Sprawiedliwość na wsi
Na ostaniej sesji Rady Gminy w Kornowacu sołtys Rzuchowa zarzucił wójtowi, że nie traktuje sprawiedliwie sołectw gminy. – W jednych przy remontach używa się nowych materiałów, w innych używa starych szpachloków – stwierdził Franciszek Szkatuła. Józef Stukator odparł, że to „absolutna nieprawda”.
Dyskusja, do jakiej doszło podczas ostatniej sesji Rady Gminy Kornowac, dotyczyła starych rynien, których nie wymieniono w remizie OSP w Rzuchowie.
Jest w porządku obrad kornowackiego samorządu punkt umożliwiający uczestnikom sesji zgłaszanie wniosków i uwag. Z reguły korzysta zeń jedna osoba – sołtys Rzuchowa Franciszek Szkatuła. Mimo że jego wystąpienia często poprzedza uśmiech na twarzach radnych, to porusza on sprawy ważkie dla mieszkańców sołectwa. 30 listopada oznajmił, „że nie może być tak, żeby w jednej wiosce przy remontach używano samych nowych materiałów, a w innej daje się stare”. – Wygięte stare szpachloki zaczynają teraz ciec. Że o oknach nie wspomnę – gorzko stwierdził Szkatuła, kończąc swe wystąpienie stwierdzeniem „niedobrze się dzieje”.
– Pańskie oświadczenie jest absolutną nieprawdą – odniósł się do słów sołtysa o traktowaniu wsi wójt Józef Stukator. Przypomniał, że projekt termomodernizacji budynków w Rzuchowie to nie to samo co ich remont kapitalny i nie obejmował wymiany rynien na nowe. – W trakcie biegu konia się nie zmienia. Co jest naprawdę potrzebne to się robi – podkreślił wójt. Przyznał, na koniec, że rynny są stare i jest potrzeba ich wymiany. Franciszek Szkatuła podsumował, że gdyby wiedział, że rynien nie będą wymieniać w ramach projektu, „to sam by kupił te 14 metrów rynien, żeby założyli”.
(ma.w)