„Almanach...” doczekał się jubileuszu
„Meldujemy się Drogi Czytelniku, po rocznej tym razem przerwie, przykrej, choć niezależnej, także od nas” – czytamy w najnowszym, podwójnym numerze „Almanachu Prowincjonalnego”. Dlaczego tak długo musieliśmy czekać na jubileuszowy – 10 – numer raciborskiego periodyku? Oczywiście przyczyną są pieniądze.
– Wiosną liczyliśmy na środki, których zabrakło – wyjaśnił Marek Rapnicki, sekretarz pisma, w czasie promocyjnego wieczoru, który zorganizowany został w DK Strzecha w niedzielny wieczór, 29 listopada. – Ten podwójny numer sfinansowany został w całości ze środków RCK – dodała dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury Janina Wystub. – Jest lekki, nie udajemy, że kryzysu w Raciborzu nie ma, ale chcieliśmy, by ta 10 była jeszcze w tym roku – mówił Rapnicki.
O poetycki początek spotkania zadbała Natalia Tokarczyk, a część muzyczną zapewnił Kuba Blokesz związany z raciborskim Klubem Poezji Śpiewanej Atlantyda.
Sekretarz „Almanachu Prowincjonalnego” zastąpił nieobecnego Janusza Nowaka, który jest redaktorem naczelnym periodyku, i pokrótce przedstawił, co najnowszy numer zawiera. – W najnowszym numerze odnajdziemy m.in. wiersz Urszuli Kozioł „Hymn do nocy”, który pojawi się w przygotowywanym do wydania tomie jej wierszy. Jest też miejsce dla Jana Darowskiego – ten wiersz to zapowiedź tego, że wiosną, w numerze 11 będzie coś więcej o Darowskim, będziemy rozmawiać ze Śmieją czy Janowskim, który przygotowuje coś więcej na jego temat – mówił.
Następnie wymienił „ludzi, którzy maczają pióro i palce, by te numery ukazywały się, by zapełnić te 100 czy 200 stron”. – Bolesław Stachow zadbał ponownie, by nie zabrakło smakołyków o fotografii, Jacek Molęda ironizuje wśród felietonów, Kasia Kwiotek prowadzi nas po Pradze. Nie brakuje też debiutantów – gdyby nie było tego pokoleniowego przekładańca, pismo by nie przetrwało. Są nimi Michał Kamiński – zwycięzca ostatniej „Nadziei” czy Basia Wycisk – prezentuje Tunezję, której możemy nie znać – kontynuował.
Gościem wieczoru był Krzysztof Lisowski z Krakowa, z którego tekstami możemy zapoznać się, sięgając po najnowszy, podwójny, choć nie za gruby, numer „Almanachu Prowincjonalnego”. A zakupić można go w RCK i księgarniach w cenie 10 zł.
(JaGA)