Gwiazdka Serc z nutką nostalgii
– Każda Gwiazdka ma jakiś motyw przewodni. Tegoroczny to Raciborskie Zimowe Dożynki 2009. Dlaczego teraz? Korowód dożynkowy wyruszył we wrześniu, ale utknął w korkach i w końcu do nas dotarli, i teraz są – wyjaśnili organizatorzy na wstępie 9. już edycji Gwiazdki Serc, która odbyła się 11 grudnia w DK Strzecha w Raciborzu.
Urzędnicy urzędu skarbowego wystąpili ze skeczem prezentującym, jak to w urzędzie było w latach 80., a jak jest teraz, zespół Los Izbos wyśpiewał „Te opolskie dziołchy”, dyrektorowi G 5 Dariuszowi Malinowskiemu towarzyszyły uczennice – wspólnie wykonali utwór „Kolorowe jarmarki”, piłkarki Unii Racibórz z trenerem Remigiuszem Trawińskim zaprezentowały, czym różni się piłka nożna w wykonaniu żeńskim i męskim, Hajery nawiązały do postaci Michaela Jacksona, prezes zarządu Rafako Mariusz Różacki w stroju z epoki Ludwika XIV zaprezentował swój talent muzyczny, grając na pianinie i gitarze, starosta Adam Hajduk – „człowiek kabaretu” – przeczytał fragmenty pamiętnika sołtysa Galociorza, a Jerzy Wiśniewski z syrenkami odśpiewał „Córkę rybaka” – to jedne z wielu elementów ponadtrzygodzinnego programu, podczas którego oklaski i śmiech wywoływane były wielokrotnie. Pojawiły się też hawajskie rytmy, hip-hopowe klimaty czy walc wiedeński, a okrzykiem przewodnim raciborskiego zimowego żniwnioka było: „Wieś się bawi – Je!”.
Nie zabrakło jednak i momentów zadumy i wspomnień. Związane one były przede wszystkim z dwoma osobami, które w organizację Gwiazdki Serc zawsze angażowały się i które w tym roku odeszły – z członkami Grupy Bez Nazwy – Antonim Kucznierzem i Janem Szymkowem.
Zanim na scenie pojawili się mieszkańcy naszego powiatu, wyświetlony został film prezentujący przygotowania do Gwiazdki, w którym wystąpili Jan Miodek i Magdalena Walach.
Zabrakło w tegorocznej edycji prezydenata Raciborza Mirosława Lenka. – Jest chory. Wysłał nam usprawiedliwienie podpisane przez pięciu doktorów... w prawdzie filozofii, ale zawsze – poinformowali zgromadzonych prowadzący.
A zakończyło się tradycyjnie stwierdzeniem, że „wszystko ma swój koniec, poza „Modą na sukces””. – Na koncie Gwiazdki Serc mamy w tej chwili 15 tys. zł. Pieniądze przeznaczone zostaną na stypendia dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Zapraszam już dziś na przyszłoroczną, jubileuszową, bo 10 edycję Gwiazdki Serc – mówił na zakończenie Stanisław Biel, prezes Raciborskiej Izby Gospodarczej, która tradycyjnie była organizatorem przedświątecznego spotkania.
(JaGA)