Lekkie samochody zaczęły służbę

Dwa nowe wozy ratownicze trafiły 5 stycznia do podziału bojowego w komendzie powiatowej raciborskich strażaków. Uroczysty apel zgromadził wszystkich włodarzy gmin, którzy dołożyli się do zakupu samochodów.

 

Ponad miliona złotych trzeba było na pozyskanie nowych pojazdów. Jedną trzecią kwoty zebrano w gminach powiatu, miasto i powiat wyłożyły pieniądze na samochody, a mniejsze samorządy zrobiły zbiórkę na ich wyposażenie. Straż skorzystała z dofinansowania Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Komenda wojewódzka pozyskała tak 9 mln zł na 21 pojazdów – 2 z nich trafiły do Raciborza.

 

– Mamy jednych z najlepszych strażaków w województwie i należy im się najlepszy sprzęt – chwalił ich starosta raciborski Adam Hajduk. Szef rady miejskiej Tadeusz Wojnar życzył raciborskiej straży, by w nowym roku pozbyła się ruin na terenie jednostki, „bo wołają o pomstę do nieba”. – Znam swoje deklaracje i kolegów w tej sprawie i czekają was zmiany w tym temacie – mówił.

 

Pojazdy poświęcił kapelan strażaków Marceli Dębski. W apelu udział wzięli poprzedni komendanci jednostki – Zdzisław Drozd, Franciszek Olchawa i Andrzej Brzozowski. Zaproszono także posła Henryka Siedlaczka i podziękowano za zwiększenie przez parlament budżetu Państwowej Straży Pożarnej w 2010 roku. Wozy przekazał placówce powiatowej zastępca komendanta wojewódzkiego, starszy brygadier Ryszard Popyk.

 

Nowe samochody to: lekki specjalny samochód ratownictwa technicznego (renault) i lekki rozpoznawczy samochód z funkcję ratownictwa ekologicznego. Raciborskiej straży starczyło jeszcze pieniędzy na nowe działko pożarnicze.

 

Apel był okazją do nadrobienia zaległości w uhonorowaniu srebrnym medalem za zasługi dla obronności kraju starszego kapitana Andrzeja Charuka.

 

Oby służył tylko do ćwiczeń
Zakup pojazdów możliwy był dzięki dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach w wysokości 700 tys. zł, co stanowi ponad 70 proc. procent ceny tych pojazdów. Gabriela Lenartowicz, prezes zarządu WFOŚiGW w Katowicach powiedziała, że choć cieszy się z tego, iż Fundusz w ten sposób mógł przyczynić się do zapewnienia większego bezpieczeństwa mieszkańców powiatu raciborskiego, to życzy strażakom, aby nowy sprzęt służył im tylko do ćwiczeń. Warto wspomnieć, że katowicki Fundusz od lat wspiera finansowo śląskich strażaków pomagając im w zakupie sprzętu do gaszenia pożarów oraz likwidacji skutków katastrof ekologicznych i chemicznych. W 2009 roku na ten cel przeznaczono ponad dziewięć milionów złotych. Zakupione za te pieniądze nowe bojowe samochody pożarnicze trafiły już do szesnastu miast województwa śląskiego, m.in. do Mysłowic, Sosnowca, Cieszyna, Żywca, Kłobucka, Bytomia, Mikołowa, Gliwic, Żywca, Żor, Chorzowa, Siemianowic Śląskich i właśnie do Raciborza.

 

(ma.w)