W tlącym płomieniu widać iskierkę nadziei
Spotkanie rozegrane pomiędzy UKS Płomień Pietrowice Wielkie, a MOSM Tychy zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 16:47.
UKS Płomień Pietrowice Wielkie, czyli ostatnia drużyna w tabeli Śląskiej Ligi Juniorów, zagrała z trzecią drużyną, która będzie walczyć w barażach o awans do wyższego szczebla rozgrywek. Wynik sam pokazuje, jak przebiegał mecz, ale drużyna z Pietrowic z czasem grała coraz bardziej odważnie.
UKS Płomień Pietrowice Wielkie – MOSM Tychy 16:47(5:19)
Komentarze:
– Gramy coraz lepiej, co potwierdziło się w ostatnim meczu w Michałkowicach, w którym remisowaliśmy do końca pierwszej połowy 7:7, ostatecznie mecz przegraliśmy 28:17. Ale są to pierwsze namacalne dowody, że jest postęp w grze. Kiedyś robiliśmy w meczu ok 40. prostych błędów, teraz kilkanaście. To nie tylko mój pogląd, sędziowie i trenerzy innych drużyn też zauważyli postęp w grze naszej drużyny. W dzisiejszym meczu było widać zmęczenie sezonem – powiedział po meczu Joachim Wieczorek, trener UKS Płomień Pietrowice Wielkie.
– Zagraliśmy słabe spotkanie na dość niskim poziomie. Moja drużyna nie mogła się zmobilizować na ten mecz, zagraliśmy bez walki i zaangażowania. My gramy w barażach o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Dziewczyny z UKS Płomień Pietrowice Wielkie zrobiły widoczne postępy w grze i w przyszłości może być poważnym zagrożeniem dla innych drużyn – skomentował po meczu Jerzy Ciałoń.
– Gramy coraz lepiej, co potwierdziło się w ostatnim meczu w Michałkowicach, w którym remisowaliśmy do końca pierwszej połowy 7:7, ostatecznie mecz przegraliśmy 28:17. Ale są to pierwsze namacalne dowody, że jest postęp w grze. Kiedyś robiliśmy w meczu ok 40. prostych błędów, teraz kilkanaście. To nie tylko mój pogląd, sędziowie i trenerzy innych drużyn też zauważyli postęp w grze naszej drużyny. W dzisiejszym meczu było widać zmęczenie sezonem – powiedział po meczu Joachim Wieczorek, trener UKS Płomień Pietrowice Wielkie.
– Zagraliśmy słabe spotkanie na dość niskim poziomie. Moja drużyna nie mogła się zmobilizować na ten mecz, zagraliśmy bez walki i zaangażowania. My gramy w barażach o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Dziewczyny z UKS Płomień Pietrowice Wielkie zrobiły widoczne postępy w grze i w przyszłości może być poważnym zagrożeniem dla innych drużyn – skomentował po meczu Jerzy Ciałoń.
WiZ