Czesi przywiozą nam teatr
Prezydent Lenk i szef opawskiego Divadla dogadali szczegóły. Na scenie odnowionego RDK–u będą występować czescy artyści. – Tu jest fantastycznie – oceniła solistka Olga Prochazkova. Opawa wybrała Racibórz na miejsce występów obok Krakowa i Katowic.
U Mirosława Lenka gościli dziś Jindřich Pasker oraz Olga Prochazkova z Teatru Śląskiego w Opawie. Prezydent Raciborza w towarzystwie dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury Janiny Wystub ustalił szczegóły współpracy z czeskimi artystami. Od wiosny ich teatr będzie remontowany (modernizowany jest tam m.in. system nagłośnieniowy) i zostanie zamknięty na kilka miesięcy. Divadlo szuka scen gdzie mogliby prezentować się jego artyści. Porozumiano się już z placówkami w Krakowie, Katowicach i Bytomiu. – Od dawna myśleliśmy o takiej możliwości w Raciborzu, jako mieście partnerskim. Teraz nadarza się znakomita okazja – stwierdziła Olga Prochazkova.
Solistka z Teatru Śląskiego jest stałym gościem w Raciborzu. Z RCK i magistratem współpracuje od blisko 10 lat, dając kameralne koncerty m.in. w Muzeum. Gdy obejrzała dziś postęp prac w remontowanym domu kultury przy ul. Chopina, powiedziała: „Tu jest fantastycznie!”.
– Przyjęliśmy ich ofertę i wspólnie ustalimy repertuar. Są ograniczenia techniczne, które uniemożliwią pokazanie tu pewnych spektakli, ale wybór i tak jest ogromny – przyznał prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Dla dzieci będzie np. Kopciuszek, a dla melomanów operetki. W ofercie znalazła się także polska sztuka pt. „Testosteron”. Przedstawienia mają być tłumaczone za pomocą napisów na ekranie, a libretto operetek czy baletu prezentowane w oryginale.
Pierwsze spektakle mogą pojawić się w okresie wakacyjnym. Bilety do czeskiego teatru kosztują około 200 koron. Dyrektor Pasker twierdzi, że poziom cen w Raciborzu zostanie ustalony z dyrektor Wystub. – Mamy w Opawie wielu widzów z Polski, z terenu pogranicza. Nie będą już musieli jeździć do nas, to my przyjedziemy do nich – uśmiechał się.
6 lutego dojdzie do oficjalnego spisania porozumienia między Teatrem Śląskim a RCK. Zaproszono nań prezydenta Lenka. Wcześniej obejrzy „Wiedeńską krew” w opawskim divadle. Dyrektor Janina Wystub wyjawiła, że na biurku ma już kolejne oferty teatrów z Polski, które są zainteresowane wyjazdowymi przedstawieniami w RCK. – Zgłosił się teatr z Katowic, muzyczny z Gliwic, są też oferty z Sosnowca i Bielska – wymieniła. Z jej rozeznania wynika, że na operetkach czy sztukach widzów będzie mnóstwo.
(m)