Wesołe jest życie staruszka
Emeryci i renciści z Raciborskiego stowarzyszenia, pomimo bardzo napiętego i różnorodnego harmonogramu, znajdują też czas na spotkania we własnym gronie.
Joga, sauna, spotkania klubu filmowego, gimnastyka i basen – to tylko niektóre z wielu pomysłów emerytów na spędzienie wolnego czasu.
11 lutego w sali Sokoła spotkali się emeryci i renciści z raciborskiego stowarzyszenia. Na stołach gościły tradycyjne pączki z okazji Tłustego Czwartku. Na smakołykach się jednak nie skończyło. Główną atrakcją wieczoru była zabawa taneczna, którą umilały dźwięki gitary, akordeonu i klarnetu, a także wspólne śpiewy uczestników spotkania. Słowa utworu „Zima 2010”, których autorką jest Helena Szuba bardzo dobrze odzwierciedlały pogodę panującą za oknem i zniechęcenie tegorocznymi mrozami. Do zabawy zapustnej zapraszał Janusz Loch – przewodniczący stowarzyszenia, który wprowadził wszystkich we wspaniały nastrój karnawałowy.
Planowe spotkania odbywają się w każdy ostatni wtorek miesiąca, ale członkowie stowarzyszenia widują się także podczas specjalnych okazji tj. spotkania opłatkowego, świątecznych życzeń, Dnia Seniora czy tak jak ostatnio – w Tłusty Czwartek. Zajęcia sportowe są jednymi z wielu, na jakie uczęszczają emeryci. Większość bierze udział w zajęciach filmowych i teatralnych a co jakiś czas organizowane są wyjazdy do teatru czy opery, także za granicę. Do zajęć tych włączane są także wnuki, które w ten sposób ciekawie spędzają czas ze swoimi dziadkami.
Patrząc na wspaniałe nastroje emerytów i rencistów spotykających się w sali „Sokół” można im tylko pozazdrościć świetnej kondycji i dobrego poczucia humoru, którego nieraz brakuje niejednemu młodemu człowiekowi.
Ola Piechówka