Nie dajcie spokoju policji
Przewodniczący Rady Miejskiej wzywa mieszkańców Jankowic, aby nie bali się korzystać z usług policji.
O to, aby „nie dawać policji spokoju” zaapelował na ostatnim zebraniu mieszkańców, które odbyło się 11 lutego. – Oni jak to urzednicy, wolą jak głowa, ręce, nogi mają spokój. Nie są chętni do przyjmowania zgłoszeń, ale nie dawajcie się namówić na odstąpienie od przyjęcia zgłoszenia – mówił Manfred Wrona.
O niezadowoleniu władz gminy z działań policji słychać było już wiele razy. Te nie ukrywają też, że nie szczędzą środków, aby obydwa posterunki dobrze funkcjonowały. Gmina w 50%
sfinansowała zakup obydwu radiowozów, zakupiła też elektroniczny miernik prędkości za prawie 10 tys. zł. – Teraz zwrócili się do nas o dofinansowanie drugiego auta, ale na razie nie damy, bo nie jesteśmy zadowoleni z działań policji – nie ukrywał szef rady. Zwrócił uwagę na to, że mundurowi są za mało widoczni w terenie. Jako przykład podał niebezpieczną sytuację przy szkole w Rudach, gdzie dyrektor wielokrotnie prosił policję o pomoc. – Ostatnio zagroziłem im, że odbierzemy im tę „suszarkę”. Tłumaczą, że nie mają gdzie łapać tych kierowców, bo... jest dużo śniegu. A przecież chodzi nam o to, żeby łapać tych, którzy rażąco przekraczają szybkość, także samochody ciężarowe – tłumaczył.
Przewodniczący przypomniał też mieszkańcom o numerze alarmowym 112. – Dziś jest jego święto. To darmowy numer, można dzwonić nawet z zablokowanej komórki. Zawsze jakieś służby muszą się zgłosić, choć czasem trochę to trwa. Ostatnio słyszałem, że nawet po... 40 minutach ktoś się zgłosił – opowiadał Wrona.
(e.Ż)