Mierzyli w półfinały
Jeden z kadetów AZS Rafako Racibórz – Mateusz Lucia – znalazł się w kadrze Śląska i uczestniczył w jej zgrupowaniu.
Młodzieżowa grupa siatkarzy raciborskiego klubu skończyła sezon. W rozgrywkach wojewódzkich podopieczi Bartosza Frątczaka zajęli 10 miejsce. W ostatnim meczu ograli Jaworzno 3:0.
Trener Bartosz Frątczak żałuje, że polska siatkówka młodzieżowa nie wzoruje się na rozwiązaniach światowych i swych kadetów umieszcza w niewłaściwych jego zdaniem ramach wiekowych. – Gdyby rok dłużej byli kadetami, zyskaliby więcej – twierdzi. Ale nie to jest przyczyną niedosytu, jaki pozostał po minionym sezonie. – Mierzyliśmy w czołową ósemkę, chcieliśmy grać w półfinałach wojewódzkich – przypomina opiekun rafakowców. Niestety, zbyt często nie mógł skorzystać z pełnego składu swej drużyny, wiele meczy rozegrał z jednym rozgrywającym. – Prezentowaliśmy dość dobry poziom. Stoczyliśmy równe pojedynki z Jastrzębiem czy Rybnikiem a to druga i czwarta ekipa tegorocznych Mistrzostw Śląska – podkreśla Frątczak.
Fajna atmosfera, spore umiejętności to zalety kadetów Rafako. Jedyne do czego można się przyczepić to brak wysokich graczy. Nawet Lucia, którego zauważono na Śląsku, też nie należy do wyróżniających się wzrostem.
Od 6 lat opiekunem tej grupy wiekowej w klubie jest Bartosz Frątczak. W przeszłości zaliczył z kadetami czwarte miejsce na Śląsku i jak dotąd to jego największe osiągnięcie w Raciborzu. Szkoli młodzież w Zespole Szkół Sportowych w Radlinie. To częsty rywal ligowy AZS Rafako. – Wychowuję własnych przeciwników – uśmiecha się trener.
(ma.w)