Bilans tygodnia: minus
Januszowi Obarymskiemu minus przyznajemy za organizację ligi szkolnej, której zawody finałowe odbywały się jednocześnie w tym samych dniach i godzinach. To dezorganizowało pracę nauczycieli, którzy narzekali na terminarz tych rozgrywek i na to, że sami musieli sędziować mecze.