Kobiety i mężczyźni – równe prawa czy odwieczna walka płci?
W roli parlamentarzystów wystąpili gimnazjaliści z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Kuźni.
Debata odbyła się 22 marca w MOKSiR. Nad jej przebiegiem czuwał marszałek Kacper Dudzic, sekretarzem był Krzysiek Gromotka, obydwaj mianowani przez Kazimierza Szczepanika, dyrektora ZSOiT. Uczestnicy debaty podzielili się na dwie grupy. W jednej przekonywali, że płeć ma kolosalne znaczenie w pełnieniu roli społecznej. – Kobiety muszą walczyć o swoje prawa, by móc żyć na takim samym poziomie jak mężczyźni – przekonywała Katarzyna Grzesik. Podała przykład starożytnej Grecji, gdzie kobiety nie miały wstępu w wiele miejsc publicznych jak np. targ rybny czy agora. Druga strona nie pozostawała dłużna przedstawiając szereg kontrargumentów. Uczniowie udowadniali, że od dawna wiele zależało od przebojowości i inteligencji kobiet. Potwierdzeniem tego miały być nazwiska kobiet, które przeszły do historii jak np. Maria Skłodowska-Curie czy Joanna d’Arc. – Jesteśmy inteligentniejsze i bardziej pracowite – przekonywała Emilia Wranik. Głos w dyskusji zabrali także poseł Henryk Siedlaczek i burmistrz Rita Serafin. – Trzeba zadać sobie pytanie jaką funkcję życiową chcemy pełnić. Nie można być wszystkim naraz. Jeżeli człowiek chce robić coś dobrze, to musi się temu poświęcić – mówiła burmistrz.
Na zakończenie publiczność zgromadzona na widowni miała odpowiedzieć na pytanie czy płeć determinuje rolę społeczną, podnosząc zielony lub czarny kartonik. Większość dała odpowiedź przeczącą. Po debacie gimnazjaliści przedstawili kabaret, który rozbawił publiczność do łez. Nad przygotowaniem debaty oraz kabaretu czuwali nauczyciele: Anna Pieniuta, Sabina Chroboczek-Wierzchowska oraz Arkadiusz Mróz.
(e.Ż)