Coraz więcej strażaków – ratowników, coraz więcej sprzętu
OSP Rudy są czwartą jednostką w powiecie, która otrzymała od KRUS zestaw do ratownictwa przedmedycznego
Kołnierz ortopedyczny, tzw. worek ambu, środki dezynfekujące do opatrywania ran – te i inne sprzęty pozyskała jednostka z Rud, aby móc lepiej i skuteczniej nieść pomoc.Zestaw ratownictwa przedmedycznego przekazała strażakom raciborska placówka KRUS, 24 marca. – Wiemy, że dzielni strażacy zawsze niosą pomoc tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Są przy pożarach, powodzi, wypadkach drogowych i przy pracy w gospodarstwie – mówiła podczas uroczystości przekazania Elżbieta Zaborowska, szefowa raciborskiego KRUS. W 1999 r. zostało zawarte porozumienie między prezesami KRUS i Zarządem Głównym OSP RP, którego celem ma być łagodzenie skutków wypadków przy pracy rolniczej oraz współpraca we wdrażaniu systemu ratownictwa przedmedycznego w rejonach wiejskich.
Jako pierwsza zestaw otrzymała OSP Siedliska. – Jest to bardzo potrzebne, tym bardziej, że w naszej gminie przybywa wyszkolonych strażaków, którzy potrafią z tego sprzętu profesjonalnie korzystać – mówi Krzysztof Bartoń, prezes OSP Siedliska i komendant gminny OSP. Oprócz Siedlisk i Rud, zestawem dysponują jednostki z Cyprzanowa i Krzyżanowic. W KRUS zapewniają, że sprzęt jest wykorzystywany. – Co pół roku dostajemy raporty z wykorzystania zestawów przy wypadkach komunikacyjnych a także do celów szkoleniowych – pokazy udzielania pierwszej pomocy organizowane są w szkołach i na festynach. Chętnych do otrzymania takiego sprzętu jest dużo, mamy już następne wnioski – zapewnia Elżbieta Zaborowska.
Strażacy z Rud bardzo ucieszyli się z nowego nabytku. – To dla nas duża pomoc, szczególnie, że w ostatnich latach zmienił się zakres naszego działania. Coraz mniej jest pożarów, a coraz więcej wyjazdów do wypadków drogowych, usuwania niebepiecznych owadów itp. – mówi Krystian Chrośnik, prezes OSP Rudy. – W takich sytuacjach ten sprzęt na pewno się przyda. Mamy też wyszkolonych strażaków, którzy potrafią go używać, oczywiście oby musieli to robić jak najrzadziej – dodaje prezes.
(e.Ż)