Strzałka lub coś mocniejszego
Klienci starostwa błądzą po kompleksie budynków na placu Okrzei. Idą do dawnego referatu komunikacji, gdzie urzęduje starosta i rada powiatu. – Ludzie na próżno robią 100 kroków i później wyłuszczają swe żale – mówił na sesji Norbert Mika.
Przewodniczący rady powiatu jest częstym adresatem takich żalów, które kierują pod adresem urzędu petenci. – Moje biuro jest przy samym wejściu i trafiają bezpośrednio do mnie. Mówią, że zawsze tu była komunikacja. Są rozżaleni brakiem informacji, że teraz jest gdzie indziej. Nie wartałoby jakiegoś ogłoszenia wywiesić panie starosto? – Norbert Mika zwrócił się do Adama Hajduka w formie interpelacji na sesji. Zasugerował by ustawić „strzałkę lub coś mocniejszego”. – Klient urzędu ma prawo trafić we właściwe miejsce – podsumował.
– Mamy takie informacje, ale ludzie nie czytają – bronił się starosta. Obiecał jednak postawić „dużą tablicę” kierującą do nowej siedziby referatu komunikacji.
(ma.w)