Ułani jechali po polach Sudołu
118 koni, więcej niż w słoneczne poniedziałki wielkanocne z lat ubiegłych przybyło do dzielnicy Raciborza.
Miał się pojawić szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek ale wybrał kierunek na Wschód zamiast błagalnego przejazdu po polach. – Prezydentowi Lenkowi posłał pismo z wyjaśnieniem – informował Jerzy Parys, były radny miejski.
Proboszcz z Sudołu Józef Przywara znów mógł pobłogosławić jeźdźców przed ruszeniem w drogę (przed rokiem się rozchorował). Na czele procesji kroczył Józef Smoliński z Pułku Ułanów Legionu Polsko-Włoskiego z Nysy. Legioniści z armatami byli tegoroczną nowością imprezy, do której dołożył się finansowo raciborski magistrat. Prezydent Raciborza Mirosław Lenk w towarzystwie starosty Adama Hajduka i radnych jechał zabytkową bryczką landauer.
(ma.w)