W deszczu błagali o urodzaj
Blisko połowę mniej jeźdźców niż zwykle wzięło udział w wielkanocnej procesji konnej w Zawadzie Książęcej.
Powodem była mało zachęcająca pogoda – przenikliwy ziąb i deszcz. Na szczęście aura nie wszystkich wystraszyła i w Zawadzie można było oglądać konie przygotowane do pokazów, ciągnące bryczki a także różnego rodzaju kucyki. Uczestnicy procesji modlili się o urodzaj na polach. Na jednej z bryczek zasiadł ks. proboszcz, nie mogło też zabraknąć orkiestry.
(e.Ż)