Polska obrazem miłosiernego Boga

Nabożeństwo, które rozpoczęło się o godz 17.00 poprowadził ks. proboszcz Eugeniusz Dębicki. – Ofiara ich życia nie pójdzie na marne. Bóg wyprowadzi z tego jakieś dobro, ale to jest tajemnica – mówił proboszcz. Przybyli do kościoła, pogrążeni w smutku, zostali uczuleni na ludzi, którzy chcą zbić kapitał polityczny na tragedii. Wierni zostali przestrzeżeni przed totalitaryzmem oraz posłanką Senyszyn. – Tylko Wieczność nadaje sens naszemu życiu. Cele doczesności przemijają – dodał Dębicki. W środku kościoła było słychać krople deszczu spadające na dach. Nabożeństwo zakończyła koronka do Miłosierdzia Bożego św. s. Faustyny i modlitwa za ofiary katastrofy.

 

Mszę, która zaplanowana była na godz 18.00, rozpoczął Jan Szywalski, ks. proboszcz  z Ocic.  Sanktuarium przy ul. Jana Pawła II 6 przenikało skupienie i zaduma. Majestat ceremonii dopełniła homilia, którą wygłosił ks. Łukasz Knieć. W kazaniu powiązał historię zbawienia z historią współczesną. – Spraw aby Polska stała się żywym obrazem miłosierdzia Boga – głosił Knieć w stronę Nieba. Nawiązując do smutnych wydarzeń nie omieszkał wspomnieć o darmowej dobroci Boga względem człowieka. Wśród ofiar katastrofy znalazła się Anna Walentynowicz, legendarna działaczka Solidarności, która niedawno gościła w Raciborzu. Nocowała u Piotra i Hanny Klimów. – Wybieramy się nad morze i chcieliśmy odwiedzić panią Annę. Bardzo mile wspominamy jej pobyt w Raciborzu. Planowaliśmy pójść do niej z kwiatkiem. Niestety, to już niemożliwe – powiedział Piotr Klima.

 

Gdy zadzwoniliśmy do Katarzyny Dutkiewicz, radnej PiS w Raciborzu, była roztrzęsiona. – Bardzo przeżyliśmy ten poranek. Na teraz nie umiem powiedzieć o szczegółach ale na pewno spotkamy się aby być razem – powiedziała zapytana czy środowisko partyjne w mieście zamówi intencję mszalną w którymś z kościołów. 

 

(woj)