Ruszyły rozgrywki trampkarzy
We wtorek, 6 kwietnia, wiosenne rozgrywki ligowe wznowiły drużyny trampkarzy zrzeszone w podokręgu Racibórz.
W grupie pierwszej rozegrano pięć meczów, w których padło 39 goli. Aż 13 z nich strzelono w Kuźni Raciborskiej, gdzie gospodarze wygrali z Ocicami Racibórz 9:4.
Od pierwszych minut młodzi zawodnicy z Kuźni dali znać, że mimo ich niskiej pozycji w tabeli, nie można ich lekceważyć. Szansa na strzelenie pierwszego gola pojawiła się już w siódmej minucie, gdy zawodnik Ocic sfaulował Denisa Kocura z KS Stal w polu karnym. „Jedenastkę”, podyktowaną przez sędziego spotkania – Antoniego Krybusa, wykorzystał Marcin Stasiowski. W 13. minucie, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Ocic, znalazł się Bartłomiej Sobek i nie zmarnował okazji podwyższając na 2:0. Minutę później, za sprawą Filipa Erynkwajta było już 3:0. Minęło kolejne 60 sekund i pierwszą bramkę dla Ocic zdobył Krzysztof Perszel. W 23. minucie, po asyście z rzutu rożnego Stasiowskiego, bramkę „główką” z bliskiej odległości zdobył Denis Kocur. Cztery minuty później swojego drugiego gola w spotkaniu zdobył Sobek i Kuźnia prowadziła już 5:1. Jeszcze przed przerwą trafienie do siatki zaliczył Perszel i po pierwszych 35 minutach było 5:2. Po przerwie trampkarze gości, zmotywowani przez trenera Tomasza Bielińskiego, już po dwóch minutach trwania meczu zdobyli gola na 5:3, czym bardzo przybliżyli się do wyrównania wyniku. Wszelkie nadzieje raciborzan rozmył Daniel Gławenda strzelając na 6:3. W 57. minucie wszystko było niemal jasne, kiedy to Denis Forysz minął bezradnego bramkarza Ocic – Dawida Leksa i podwyższył na 7:3. Młodzi raciborzanie walczyli jednak do końca i pięć minut później zanotowali czwarte swoje trafienie za sprawą Kamila Chłodka. W ostatnich minutach strzelali tylko gospodarze. Najpierw Forysz zdobył ósmego gola dla Stali, a chwilę później Stasiowski najpiękniejszym uderzeniem meczu ustalił wynik spotkania na 9:4.
KS Stal Kuźnia Raciborska – LKS Ocice Racibórz 9:4 (5:2)
Bramki: Marcin Stasiowski 7.,68., Bartłomiej Sobek 13.,27., Denis Forysz 57.,66., Filip Erynkwajt 14., Denis Kocur 23., Daniel Gławenda 50. - Krzysztof Perszel 15.,35., Dawid Chluba 37., Kamil Chłodek 62.
(rec)