Jestem wegetarianinem
Uprawia sporty siłowe. Przejechał na rowerze dookoła całą Polskę. W ciągu 30 minut robi ponad 500 prawidłowych pompek.
Mieszkaniec Raciborza Sylwester Chrapek od ponad 16 lat nie je mięsa. Wegetarianizm stał się jego sposobem na życie. Sam przygotowuje sobie potrawy i nie brakuje mu kiełbasy.
Dlaczego wegetarianizm?
– Zostałem wegetarianinem z powodów humanitarnych. Poruszył mnie los zwierząt, na drugim miejscu był aspekt zdrowotny. Masowe i przemysłowe zabijanie zwierząt to barbarzyństwo. Co innego gdy nie traktuje się ich przedmiotowo, np. rozumiem Eskimosów, którzy nie mają wyjścia i jedzą zwierzęta – tłumaczy Chrapek. O wegetarianizmie dowiedział się ze środowisk anarchistycznych oraz związanych ze sceną muzyki punk. Wiedzę na ten temat budował latami, m. in. dzięki organizacji Animal Liberation Front.
Poza ideologią wymienia zalety dla zdrowia. – Nie mam problemów z cholesterolem – ten problem nie istnieje u wegetarian. Posiłki się szybko i dobrze trawią, stąd brak zaburzeń żołądkowych i podobnych – wyjaśnia wegetarianin. Taka dieta nie ma również wpływu na kondycję człowieka. Sylwester uprawia sporty siłowe. Przejechał na rowerze całą Polskę dookoła. W ciągu 30 minut robi ponad 500 prawidłowych pompek. Czuje się zdrowy. – Ludzie jedzący mięso często nie mają wiedzy na temat diety wegetarian. Posługują się błędnymi stereotypami. Myślą, że bez mięsa jest się chorowitym – dodaje.
Co zamiast mięsa?
Każdy wegetarianin zamiast mięsa stosuje przede wszystkim soję. Zawiera ona około 60% białka, podczas gdy w mięsie jest go dwa razy mniej. Poza soją używa dużo roślin strączkowych. Do tego sporo warzyw bogatych w witaminy. – Większość dań przygotowuję sam. Z soi pod postacią ziaren można zrobić masę potraw. Wymaga to większego wkładu pracy, ale jest tańsze i daje mi pewność, że jem zdrowo – tłumaczy Chrapek.
Istnieje kilka odmian diety wegetarian. Weganie nie jedzą żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego, frutarianie spożywają wyłącznie owoce. Laktoowowegetarianie to najpopularniejsza forma tej diety. Pozwala na spożycie zarówno jaj, przetworów mlecznych czy miodu. Wyklucza wszelkie mięso i ryby oraz produkty pochodzące z rzeźni. – W mojej diecie jest dużo nabiału. Część serów zawiera jednak podpuszczkę. Chcąc być konsekwentnym zwracam na to uwagę i nie kupuję takich produktów – dodaje raciborzanin.
W części sklepów są półki z produktami dla wegetarian. Zainteresowani narzekają, że jest ich i tak za mało. – Brakuje punktów ze zdrową żywnością. Poza tym produkty te są drogie. W naszych restauracjach jest mało dań bezmięsnych, o wiele lepiej sprawa wygląda w Czechach. – mówi Chrapek.
Życie codzienne
– Wegetarianizm to nie moda, ale sposób na życie. Jesteś nim na całe życie, albo wcale – wyjaśnia. Osoby nie jedzące mięsa, często i w miarę możliwości, ograniczają używanie skórzanej odzieży. Angażują się w akcje obrony praw zwierząt. Protestują przeciw wykorzystaniu ich np. w cyrkach czy zoo.
– Kiedyś starałem się przekonać ludzi do mojego punktu widzenia, że chodzi o dobro zwierząt. Dziś uważam, że każdy sam musi do tego dojrzeć. Wynika to ze zwykłej wrażliwości na cierpienie. Zawsze służę poradą osobom chcącym przejść na wegetarianizm. Niezdecydowanym polecam wycieczkę do rzeźni – mówi Sylwester.
Dieta bezmięsna jest bardziej czasochłonna i nie należy do tanich. Wbrew pozorom oferuje dużą różnorodność posiłków. Najlepszym źródłem informacji o niej jest Internet.
Ciekawostki
– W szpitalach można prosić o posiłki bezmięsne.
– Soja powoduje gorsze przyswajanie żelaza przez organizm. Dlatego należy uzupełniać posiłki produktami z większą ilością wit C.
– Religie jak buddyzm, hinduizm, dżinizm, Ruch Rastafari zakazują zabijania zwierząt.
– Pitagorejscy filozofowie ok. V w. p.n.e., z powodów moralnych nie jedli mięsa.
– Rocznie zabijanych jest ponad 100 miliardów zwierząt.
– W szpitalach można prosić o posiłki bezmięsne.
– Soja powoduje gorsze przyswajanie żelaza przez organizm. Dlatego należy uzupełniać posiłki produktami z większą ilością wit C.
– Religie jak buddyzm, hinduizm, dżinizm, Ruch Rastafari zakazują zabijania zwierząt.
– Pitagorejscy filozofowie ok. V w. p.n.e., z powodów moralnych nie jedli mięsa.
– Rocznie zabijanych jest ponad 100 miliardów zwierząt.
(woj)