Parkowanie Blokowanie
Ulica Batorego powinna znaleźć się pod ścisłą kontrolą straży miejskiej – uważa opozycja.
Strefa parkowania z ograniczeniem czasowym działa według władz prawidłowo. Niestety, nie wszyscy kierowcy przestrzegają kodeksu drogowego.
Radnemu opozycji, liderowi raciborskiego PiS, Tomaszowi Kusemu nie podoba się bezczelny sposób parkowania pod urzędem miasta. – Samochody stawiane są nieprawidłowo i pieszy z trudem musi przeciskać się resztką chodnika. Matka z dzieckiem w wózku nie ma tam w ogóle szans i zmuszona jest wchodzić na jezdnię – mówił na ostatniej sesji samorządu miejskiego Kusy. Do prezydenta Mirosława Lenka zwrócił się z prośbą o interwencję straży. Złe parkowanie odbywa się tuż pod ich „nosem”.
Rajca przytoczył przykłady z osobami niepełnosprawnymi i matkami, które prowadząc wózek z dzieckiem, nie były w stanie minąć pojazdu zaparkowanego przy ulicy Batorego. – Wjeżdżają tak, że blokują chodnik. Piesi są zmuszani wycierać zderzaki samochodu, jeśli w ogóle mają szansę przecisnąć się tamtędy. Kierowcy zostawiają im przestrzeń mniejszą niż pół metra – oznajmił Kusy w formie interpelacji.
Zdaniem radnego, ulica Batorego, gdzie znajduje się symbol miasta – urząd, powinna być szczególnie monitorowana. Zwłaszcza, że znajduje się tam siedziba straży miejskiej.
Prezydent Lenk zaznaczył, że strażnicy stale patrolują parkingi pod magistratem i nakładają mandaty. – To jedna z ulic gdzie kar jest najwięcej – podkreślił. Obiecał, że uczuli straż na pilnowanie właściwego odstępu przy parkowaniu.
Przy okazji zapowiedział, że strefą czasowego parkowania objęta zostanie w tym roku ulica Opawska. – Na Batorego, mimo dużego ruchu, ciągle są wolne miejsca, a na Opawskiej samochody stoją bardzo długo i blokują parking – stwierdził Lenk. Karty parkingowe – które właśnie dodrukowano w ilości 3 tys. sztuk – trafią do sklepów przy ulicy Opawskiej.
(ma.w)