Leon, synka boli ząb
Radny powiatowy Leonard Malcharczyk wspomniał na sesji o nocnych odwiedzinach sąsiada w sobotę, który przyszedł się go poradzić co robić, bo synka boli ząb. W powiecie brakuje publicznego pogotowia stomatologicznego i wciąż nie ma widoków na poprawę sytuacji.
Radny powiatowy wpierw poradził by sąsiad zadzwonił do prywatnego dentysty, ale sąsiad leczy dzieci u publicznego dentysty, który w wolne dni nie przyjmuje. – Gdzie można kierować osoby z bólem zęba w weekend? – zapytał starostę radny Malcharczyk na sesji. Włodarz znalazł prowizoryczne rozwiązanie w lecznicy na Gamowskiej. – Jest w szpitalu pan Stefański. Jak trzeba to zęba wyrwie, ale nie wiem jak z plombowaniem – odparł Adam Hajduk. Jego zastępca dodał, że powiat od dawna proponuje stomatologom dyżury weekendowe, takie jak w aptekach, ale „odzew jest zerowy”. – Dentyści są sprywatyzowani. Pracują 5 dni w tygodniu i im wystarcza – podsumował starosta Hajduk.
(ma.w)