Starosta pozwala dublować
W powiecie powstaną kolejne prywatne szkoły. Będą konkurencją dla podległych starostwu, odbiorą im uczniów i pieniądze.
25 maja radni powiatowi zastanawiali się czy można coś z tym zrobić. – Wprowadzamy nowe kierunki w naszych szkołach. Ich wachlarz jest bardzo szeroki – mówił wicestarosta Andrzej Chroboczek. To nowe kierunki w budowlance i zawodówce. Jedna kwestia zaniepokoiła radnego Henryka Panka. – Szkoły prywatne zabierają nam rocznie około 1000 uczniów. Czy rzeczywiście są one potrzebne? Starosta pozwala na dublowanie kierunków szkół publicznych – zarzucił. – Każdy może otworzyć taką szkołę. Jeśli spełni warunki to nie mamy wyjścia. Nie ma sterowania czy nam się szkoła podoba czy nie. Taka sytuacja prowadzi do zdrowej konkurencji – odpowiedział mu Chroboczek. W szkołach niepublicznych nie obowiązuje karta nauczyciela. Pozwala to obniżyć ich koszty funkcjonowania. Zastępca starosty zaznaczył, że jest to kwestia, z którą na razie szkoły publiczne nie mogą konkurować. Piotr Olender, przewodniczący komisji oświaty dodał, że nie każda szkoła niepubliczna jest konkurencyjna. – Trzeba je podzielić na zaoczne dla dorosłych i dzienne dla młodzieży – tłumaczył. Zwrócił uwagę na inny system funkcjonowania tych placówek – często działają na terenie innych szkół, nie ponosząc kosztów inwestycji. – Jeśli chodzi o konkurencję, to teraz będzie ciekawie – dodał.
(woj)