Cześć wszystkim koniorzom!
Kilkadziesiąt koni wzięło udział w majówce w Krowiarkach.
Majówka pod zamkiem w Krowiarkach, z 15 maja, odbywała się już po raz drugi. Jej organizatorem jest Paweł Ziegler, hodowca koni z Krowiarek. Na majówkę zjechali jeźdźcy na koniach nie tylko z gminy Pietrowice, ale też z Raciborza, Wodzisławia, Gliwic, Kędzierzyna, a nawet spod Opola. Niektórzy przejechali wierzchem kilkadziesiąt kilometrów! Najpierw odbyło się krótkie nabożeństwo majowe, odprawione przez ks. Henryka Kałużę i misjonarza ks. Popandę. – Mówi się, że koń to jeden z najbliższych przyjaciół człowieka. Jestem sympatykiem tych zwierząt. Też mieliśmy je w domu. Ci, którzy kochają konie, to jedna wielka rodzina. Cześć wszystkim koniorzom – zwrócił się do hodowców misjonarz. W krótkim kazaniu opowiedział o gospodarzu, który zapowiedział, że nigdy w życiu nie kupi traktora. Swoje gospodarstwo obrabiał trzema końmi. Po śmierci gospodarza, mimo troskliwej opieki, konie w ciągu miesiąca padły.
Po nabożeństwie odbyła się konna przejażdżka po wsi, a następnie impreza pod zamkiem. Nie zabrakło pokazów, m.in. w powożeniu na zręczność i czas. Wziął w nich udział Józef Polnik – czterokrotny mistrz w powożeniu. Odbyły się też pokazy jazdy western, w ujeżdżaniu w czworoboku, walk rycerskich i zawody. – Chcemy co roku organizować taką majówkę, a w ostatni weekend września Hubertusa – zapowiada Paweł Ziegler, z samej tylko jego stajni w majówce wzięło udział 14 koni.
(e.Ż)