Dąb koloru brązowego

Od 29 do 30 maja w hali sportowej ZSO w Rudniku trwały Mistrzostwa Polski Juniorów w zapasach w stylu wolnym, w których uczestniczyło w 8 kategoriach wagowych około 132 zawodników z 43 klubów z całego kraju. Zawodnicy z klubu Dąb Brzeźnica – Ryszard Nowak w kat. 66 kg, Sebastian Jezierzański w kat. 74 kg i Jacek Bileński w kat. 84 kg zdobyli brązowe medale. Barwy Klubu Dąb Brzeźnica reprezentować będzie 6 zawodników: Paweł Dżeżdzon, Ryszard Nowak, Marcin Tumula, Mateusz Pukas, Sebastian Jezierzański, Jacek Bileński. W klasyfikacji drużynowej Dąb Brzeźnica zajął dobre szóste miejsce, a w klasyfikacji województw Śląsk uplasował się na drugiej pozycji.

 

– Mistrzostwa Polski są na wysokim poziomie. Przed mistrzostwami zakładaliśmy by jak najlepiej powalczyć, a szczególnie medale. W planie był przynajmniej jeden finał, ale nie dopisało nam szczęście w losowaniu. Występ naszych zawodników wyszedł nieźle, ale liczyłem na więcej – powiedział Krzysztof Ołenczyn, trener juniorów LKS Dąb Brzeźnica.

 

Doceniając dotychczasowe osiągnięcia sportowe zapaśników i zapaśniczek Dębu Brzeźnica, Polski Związek Zapaśniczy powierzył po raz kolejny działaczom klubu organizację wysokiej rangi imprezy Mistrzostw Polski Juniorów w zapasach styl wolny.

 

– Myślałem, że będzie więcej uczestników, ale wygrali faworyci mistrzostw. Organizacja zawodów była na bardzo dobrym poziomie, zresztą LKS Dąb Brzeźnica ma już doświadczenie w organizacji tego typu imprez. Szkoda, że gospodarze nie zdobyli złota, które by było ukoronowaniem świetnie przygotowanych zawodów – stwierdził Witold Ciemierz, wiceprezes Polskiego Związku Zapaśniczego.

 

Zawodom przyglądał się trener kadry juniorów Dariusz Grzywiński, dla którego wyniki mistrzostw nie były żadnym zaskoczeniem.

 

– Praktycznie niespodzianek nie było, przed mistrzostwami ustaliłem skład kadry na Mistrzostwa Europy. Zawodnicy, którzy byli powołani spełnili pokładane w nich nadzieje i walczyli w finałach. W mistrzostwach Europy liczę na Rafała Statkiewicza, który ma szansę na zdobycie medalu – stwierdził Dariusz Grzywiński.

 

WiZ