Małe wampiry
Jeśli nie pasuje ci rola posiłku dnia, zabezpiecz się przed krwiopijnymi pasożytami.
Znając swojego wroga oraz dysponując arsenałem środków chemicznych możemy ustrzec się kontaktów z dokuczliwymi owadami. Rzadko wystarczy tylko odpowiednie ubranie. Przebiegłe stworzenia, w szaleńczym głodzie krwi, nie są przygotowane na porażkę.
Profilaktyka może oszczędzić nam przykrych powikłań. Gdy komary i meszki pozostawiają na skórze jedynie małą, swędzącą ranę czy bąbel, to ukąszenie kleszcza może skończyć się w szpitalu. Jak się więc zabezpieczyć?
Komary i meszki
Preparatów do odstraszania tych owadów nie brakuje. Poza wieloma specyfikami w sprayu, płynie czy piance, na rynku dostępne są specjalne spirale owadobójcze. Po ich zapaleniu wydzielają zapach mający zapobiec pojawieniu się wampirów. Inną metodą są zasilane prądem aparaty, do których wkłada się specjalne wkłady zapachowe o podobnym działaniu jak spirale. Naturalną metodą odstraszania jest zapach: pelargonii, kocimiętki, bazylii i tymianku. Elektronika również może się przydać. Ultradźwiękowe odstraszacze komarów, zasilane na prąd lub baterie, emitują nieprzyjemne dla owadów dźwięki. Melodie niesłyszane dla człowieka można również emitować z telefonu komórkowego. Specjalne aplikacje i nagrania dostępne są za darmo w internecie. W upalne lato sprawdzi się oczywiście moskitiera.
Kleszcze
Tu przede wszystkim liczy się garderoba. Wszyscy zalecają, przy wyjściu w teren, ubranie się w odzież jak najpełniej kryjącą ciało. Odzież dodatkowo można spryskać insektycydem – permetryną, silnie trującą dla owadów, a nieszkodliwą dla człowieka. Na skórę poleca się stosowanie preparatów ze związkiem chemicznym DEET. Wynaleziony na potrzeby armii USA, skutecznie odstrasza gryzące stawonogi. Na rynku są dostępne elektroniczne, ultradźwiękowe odstraszacze kleszczy, nie wiadomo jednak czy są skuteczne.
(woj)