Podczyszczeni i podekscytowani
Słowo „podczyszczone” wywołało ferment i podniosło temperaturę obrad na ostatniej sesji Rady Gminy w Nędzy.
O tym jak jedno niefortunne słowo może podważyć znaczenie całej uchwały, przekonali się radni z Nędzy. W uchwale w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w Babicach, w granicach obszaru udokumentowanego złoża kruszywa naturalnego, pojawiło się wyrażenie „wały podczyszczone”. – Co to znaczy? – zapytał zdziwiony Edward Mietła. – Czy słowo „podczyszczony” jest w ogóle w języku polskim? Filolodzy ratujcie! – zwrócił się do kolegów z rady.
Polonista Krystian Okręt był skłonny kontrowersyjny wyraz zostawić w tekście uchwały. – W każdym środowisku zawodowym mają swoje terminy, które tylko oni znają – stwierdził ostrożnie. To jednak nie rozwiało wątpliwości Edwarda Mietły. – Łamiemy prawo. Równie dobrze następne uchwały możemy zredagować gwarą. To jest slang. Czy w urzędzie jest słownik języka polskiego? – nie dawał za wygraną radny.
Małgorzata Drożdż zauważyła, że są podobne słowa, jak np. podgrzać, podstawić. – Dlatego myślę, że jest też takie słowo – stwierdziła radna. Ostatecznie za słowem „podczyszczony” przeważył fakt, że obecny na sesji wicestarosta Andrzej Chroboczek znalazł budzący tyle wątpliwości wyraz przez komórkę w googlach.
(e.Ż)