Tyle złotek w naszym mieście

6 czerwca na stadionie OSiR w Raciborzu odbył się festyn z okazji zdobycia II tytułu Mistrza Polski w piłce nożnej kobiet w sezonie 2009/2010. W czasie festynu rozdane zostały medale Mistrzyniom Polski przez zaproszonych działaczy PZPN, władze podokręgu, miasta i powiatu. Festyn uświetnił mecz towarzyski RTP Unia Racibórz – BSC Hertha Berlin, który zakończył się remisem 2:2. Do ciekawostek należało spotkanie Reprezentacji Księży Diecezji Opolskiej z Oldbojami Unii i Stali Racibórz, w którym księża wygrali 4:2.

 

Mecz z BSC Hertha Berlin zawodniczki Unii rozpoczęły dosyć nerwowo i grały bardzo spięte. Spotkanie nie było najlepszym widowiskiem, ale dziewczyny były już myślami na wtorkowym meczu półfinału Pucharu Polski, który zostanie rozegrany w Raciborzu. RTP Unia przeważała w tym spotkaniu i bramki były tylko kwestią czasu. Po składnej akcji Olga Sokolenko z 16 metrów uderzyła pięknie z woleja pod poprzeczkę bramki Herthy. Gospodynie spotkania miały parę okazji by zdobyć gola, ale brakowało dobrego wykończenia akcji, za to przyjezdne w 32 minucie wyrównały stan spotkania na 1:1.Unitki grały ambitnie i pod sam koniec pierwszej połowy Anna Żelazko strzeliła bramkę „do szatni” i ustaliła wynik do przerwy na 2:1 dla Unii. Na początku drugiej połowy unitki zaczęły lepiej grać piłką i stwarzały sobie sytuacje strzeleckie, nie zamieniając ich na bramki. Zawodniczkom z Berlina brakowało już sił, a gospodynie były cały czas w posiadaniu piłki. Wydawałoby się, że już nic nie może się stać w tym meczu, ale o niespodziankę na sekundy przed końcem meczu postarała się bramkarka Unii Marlena Janeczek. Marlena po strzale piłkarki gości wypuściła piłkę, a Jacqueline Berendt głową umieściła piłkę w siatce ustalając wynik spotkania na 2:2.

 

RTP Unia: Daria Antończyk, Marlena Hajduk, Paulina Rytwińska, Aleksandra Sosnowska, Olga Sokolenko, Patrycja Wiśniewska, Marta Mika, Agnieszka Winczo, Agnieszka Karcz, Anna Sznyrowska, Anna Żelazko.

 

Rezerwowe: Dorota Wilk, Marlena Janeczek, Paulina Kawalec, Dominika Maciaszczyk, Hanna Konsek, Krupa Katarzyna, Agata Mańczyńska,

 

Trener: Remigiusz Trawiński, II trener Andrzej Jasiński.

 

BSC Hertha Berlin: Linda Lorenz, Katharina Reitzig, Cornelia Rathmann, Anna Kunert, Sarah Tiede, Aylin Arslan, Verena Ringlstetter, Michelle Roesler, Sara Huseinovič, Claudia Breyer

 

Rezerwowe: Marie Gawenda, Anika Klaus, Jacqueline Berendt, Denise Grünow.

 

Trener: Maja Bogs, II trener Christian Pohl, trener bramkarek Bosko Lucič.

 

WiZ

 

***

 

 

Christian Pohl, trener BSC Hertha Berlin: – Na dobre zakończenie sezonu, przyjechaliśmy pogłębić więzi z RTP Unia Racibórz. Chcemy podtrzymywać dobre kontakty z Unią, którą będziemy gościć u siebie w Berlinie. Mecz był na dobrym poziomie, a nasi przeciwnicy zagrali dobrze taktycznie i technicznie. Spotkanie zakończyło się dla nas bardzo szczęśliwie.

 

Remigiusz Trawiński, trener RTP Unii Racibórz: – Typowo towarzyskie spotkanie, mecz był dosyć słaby, graliśmy ospale. Dziewczyny miały w głowach wtorkowy mecz półfinału Pucharu Polski, który zostanie rozegrany w Raciborzu. Końcówka sezonu jest lepsza niż początek, szczególnie mecz we Wrocławiu z AZS Wrocław, który zdecydowanie wygraliśmy 4:1. Praktycznie po wygranym spotkaniu 5:0 z Medykiem Konin pokazał czego można było oczekiwać w sezonie. Po pierwszej rundzie nasza przewaga 13 punktów przesądzała walkę o tytule Mistrza Polski. Potem było ciężko zmobilizować zespół do gry, gdy mistrzostwo mieliśmy zapewnione.

 

Agnieszka Winczo – Według Remigiusza Trawińskiego najsolidniejsza piłkarka zawsze gotowa do gry. Agnieszka Winczo to najlepsza piłkarka w Polsce, królowa strzelców kadry Polski kobiet z siedmioma bramkami na koncie. – Uważam sezon za udany, obroniłyśmy tytuł mistrza Polski, mamy szansę na Puchar Polski, prowadzimy w grupie eliminacji do Mistrzostw Świata. Mam nadzieję, że forma strzelecka utrzyma się do ostatniego meczu i dłużej.

 

Królowa strzelców – Anna Sznyrowska – napastniczka Mistrzyń Polski RTP Unii Racibórz, została w sezonie 2009/2010 królem strzelców ekstraligi kobiet. – To, że zostałam królem strzelców, to bardziej zasługa moich koleżanek z boiska, całej drużyny. Kto by nie grał w ataku to by tyle bramek nastrzelał. W tym sezonie grało mi się dobrze, czego efektem są powołania do reprezentacji. Chciałabym zagrać w reprezentacji, ale jest pewien szkielet drużyny i są zmiany. Gdybym już zagrała to chciałabym strzelić bramkę lub mieć asystę jak ktoś inny będzie strzelać.