Policjanci z konwojówki będą klepać auto
O wielkim pechu może mówić 41-letni mieszkaniec Rybnika. Mężczyzna na ulicy Zebrzydowickiej wjechał w tył policyjnego radiowozu. Jak się okazało, był pijany.
Do zdarzenia doszło 24 czerwca kilka minut przed godziną 13.00 na ulicy Zebrzydowickiej w Rybniku. W tył nieoznakowanego renault traffic wjechało bmw, kierowane przez 41-letniego rybniczanina. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Podejrzewano, że kierowca bmw stracił przytomność. Ratownicy na miejscu opatrzyli rybniczanina, okazało się, że nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kiedy policjanci sprawdzili trzeźwość kierowcy, wyszło na jaw, że jest pijany. 41-latek miał 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grożą 2 lata odsiadki za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości. Policja nie chce udzielić informacji czy w samochodzie ogniwa konwojowego raciborskiej policji przewożeni byli zatrzymani. Na miejsce przyjechały jednak trzy radiowozy. Jeden z nich natychmiast wyjechał w stronę Raciborza.
(now),(luk)