Skandal w meczu o awans
Sędzia Wacław Błaszczok nie zna przepisów. Zarządził karne, których nie miało być!
23 czerwca w Cyprzanowie w meczu barażowym o wejście do B klasy miejscowy LKS Cyprzanów zremisował 1:1 z LKS Owsiszcze. Niecodzienna sytuacja miała miejsce w drugim meczu barażowym 26 czerwca, który się odbył w Owsiszczach pomiędzy miejscowym LKS Owsiszcze i LKS Cyprzanów.
Sędzia główny spotkania Wacław Błaszczok, po dogrywce, która skończyła się remisem 2:2 i premiowała awansem zespół gości zarządził rzuty karne, co było niezgodne z przepisami Regulaminu Rozgrywek w piłce nożnej o mistrzostwo klasy A, B i C Śląskiego Związku Piłki Nożnej Podokręgu Racibórz (Rozdział V, §14, ust. 3d) z dnia 28.07.2009 roku, cyt. „jeżeli w czasie dogrywki oba zespoły zdobędą tę samą liczbę bramek, bramki strzelone na wyjeździe liczone są podwójnie zgodnie z zasadami przyjętymi w UEFA w rozgrywkach europejskich”. Pierwsze spotkanie w Cyprzanowie od początku było wyrównane i żadna z drużyn nie miała miażdżącej przewagi. Pierwsza bramka padła dla gospodarzy w 24 minucie z rzutu wolnego. Dobre zagranie Łukasza Posmyka z rzutu wolnego, zakończył strzeleniem bramki głową Marcin Tatara. Piłkarze gospodarzy nie zdążyli się nacieszyć z prowadzenia w tym meczu, bo 6 minut później bramkarz LKS Cyprzanów musiał wyciągać piłkę z siatki po rzucie karnym. Napastnik Owsiszcz wyszedł „sam na sam” z bramkarzem Markiem Pawlaskiem i został sfaulowany przez obrońcę Marcina Mikę w polu karnym. Za to przewinienie sędzia pokazał czerwony kartonik obrońcy LKS Cyprzanów i podyktował rzut karny, którego skutecznym egzekutorem był Piotr Złoty. Do końca pierwszej połowy wynik 1:1 nie uległ już zmianie mimo dogodnych sytuacji każdej z drużyn. W przerwie meczu w szatni gospodarzy trener Bronisław Matioszek chciał zmobilizować swoich piłkarzy, którzy byli podłamani grą w osłabieniu – zagrajmy bardziej defensywnie w pomocy i szukajmy naszej szansy w kontrach – mówił trener. Drużyna gości była w komfortowej sytuacji grając z przewagą jednego zawodnika i remisując do połowy 1:1 na boisku przeciwnika. Trener LKS Owsiszcze Alfred Lichownik w przerwie meczu dawał wskazówki swoim piłkarzom – grajcie piłką po ziemi, podaniami, żeby zmęczyć przeciwnika. Będzie nam się grało lepiej, bo mamy przewagę jednego gracza. W drugiej części gry drużyną atakującą był LKS Owsiszcze, który nie mógł wykończyć sytuacji strzeleniem bramki. Gra gospodarzy nie sprowadzała się tylko do obrony własnej bramki, ale także do groźnych kontratakowała, ale bez zdobyczy bramkowych. Ostatecznie wynik spotkania nie uległ już zmianie i mecz zakończył się remisem 1:1.
LKS Cyprzanów – LKS Owsiszcze 1:1
Bramki: 1:0 Marcin Tatara 24, 1:1 Piotr Złoty 30 (karny).
Żółte kartki: Witold Nawaryński (Cyprzanów) – Piotr Złoty, Kamil Cisz, Łukasz Kraiczek (wszyscy LKS Owsiszcze).
Sędziowali: Stanisław Wieczorek, Arkadiusz Tarnowski, Tomasz Kacorzyk.
LKS Cyprzanów: Marek Pawlasek, Dawid Wyrba, Marek Tatara, Witold Nawaryński, Marcin Mika, Łukasz Posmyk, Michał Posmyk, Piotr Muszal, Marcel Widryński, Łukasz Matioszek, Marcin Tatara. Rezerwowi: Mateusz Pawlasek, Patryk Robenek, Tomasz Grud, Leszek Pytel, Paweł Tebel, trener Bronisław Matioszek.
LKS Owsiszcze: Michał Bachorski, Sebastian Ćwik, Rafał Gawlik, Damian Jusek, Waldemar Kaszny, Marek Waliczek, Piotr Złoty, Kamil Cisz, Marcin Franiczek, Robert Seidler, Łukasz Kraiczek. Rezerwowi: Tomasz Krupa, Dariusz Pientka, Szymon Wolny, Mirosław Wolny, Marcin Gębski, Tomasz Hanzlik, trener Alfred Lichownik.
Bronisław Matioszek, trener LKS Cyprzanów – Początek ułożył się dobrze dla naszego zespołu i przewaga była po naszej stronie. Wydawała mi się, że w akcji w której był odgwizdany karny dla LKS Owsiszcze, zawodnik z Owsiszcz faulował naszego obrońcę. Ale nie podważam decyzji sędziego. Staraliśmy się nie stracić drugiej bramki i kontrolować grę.
Alfred Lichownik, trener LKS Owsiszcze – Przed tym meczem remis na wyjeździe brałbym w ciemno, po spotkaniu pozostał niedosyt bo była szansa na zwycięstwo.
LKS Owsiszcze – LKS Cyprzanów 1:1 (d. 2:2) k. 5:4
Bramki: 1:0 Łukasz Kraiczek, 2:1 Piotr Złoty, 1:1, 2:2 Marcin Tatara.
Sędziowali: Wacław Błaszczok, Paweł Guział, Rafał Adamczyk.
Alfred Lichownik, trener LKS Owsiszcze – Oba zespoły zasłużyły na awans do B klasy. Mecz był wyrównany, ale myśmy mieli więcej sytuacji do strzelenia bramki. Szacunek dla drużyny LKS Cyprzanów.
Bronisław Matioszek, trener LKS Cyprzanów – W pierwszej połowie Owsiszcze miało przewagę, a myśmy grali ospale i straciliśmy bramkę z rzutu wolnego. Graliśmy bardzo słabo, nie unieśliśmy obciążenia wagą spotkania. W szatni powiedziałem chłopakom, że zostało nam 45 minut i każdy z nas musi dać z siebie wszystko. Po przerwie wyrównaliśmy z rzutu wolnego na 1:1. W dogrywce straciliśmy bramkę i przegrywaliśmy 2:1, wyrównującą bramkę strzeliliśmy z wolnego. Po meczu sędzia zdecydował o karnych, chociaż to my awansowaliśmy. W karnych przegraliśmy 5:4, zawodnicy byli zdenerwowani całą sytuacją, jaka miała miejsce w Owsiszczach.
WiZ
***
Opinię na temat incydentu podczas barażowego meczu w Owsiszczach wyraził prezes Podokręgu Racibórz Stefan Ekiert – Zgodnie z przepisami awansował LKS Cyprzanów. Błąd popełnił Józef Kamczyk, który na tym meczu był obserwatorem z wydziału gier. Obserwator nie może ingerować w przebieg meczu i mówić czy sugerować sędziemu co ma robić. Wacław Błaszczok sędzia główny spotkania, też nie jest bez winy, bo powinien samodzielnie zdecydować o losach spotkania. Formalnie decyzja zapadnie w czwartek na naradzie w podokręgu.