Pieronkiewicz o zapasach
Prezes MKZ Unia Racibórz opowiada o zawodach i przyszłości swojej dyscypliny.
– Jak przebiega remont hali zapaśniczej przy placu Jagiełły?
– Remont hali powoli dobiega końca, elewacja i dach są już zrobione, wewnątrz hali gotowy jest już sufit i ściany. Częściowo wyremontowane są szatnie i zaplecze socjalne. Podczas remontu okazało się, że parkiet , który był położony po powodzi, nie nadaje się do ponownego wykorzystania. Nie planowaliśmy wymiany parkietu. Stary parkiet zostanie zatąpiony panelami.
– Remont hali powoli dobiega końca, elewacja i dach są już zrobione, wewnątrz hali gotowy jest już sufit i ściany. Częściowo wyremontowane są szatnie i zaplecze socjalne. Podczas remontu okazało się, że parkiet , który był położony po powodzi, nie nadaje się do ponownego wykorzystania. Nie planowaliśmy wymiany parkietu. Stary parkiet zostanie zatąpiony panelami.
– Jakie najbliższe zawody organizuje MKZ Unia Racibórz?
– Zbliżamy się do organizacji Memoriału im. Pytlasińskiego, największego turnieju na świecie, oprócz mistrzostw świata i Europy. Turniej będzie trwał od 31 lipca do 1 sierpnia w Hali OSiR, w którym zapowiedziało swój udział 27 państw. W zawodach będzie uczestniczyć czołówka Europejska i zapaśnicy z takich państw jak Japonia, Australia, Stany Zjednoczone. 31 lipca o 18.30 zawody poprzedzi uroczyste otwarcie nowo wyremontowanej hali OSiR.
– Zbliżamy się do organizacji Memoriału im. Pytlasińskiego, największego turnieju na świecie, oprócz mistrzostw świata i Europy. Turniej będzie trwał od 31 lipca do 1 sierpnia w Hali OSiR, w którym zapowiedziało swój udział 27 państw. W zawodach będzie uczestniczyć czołówka Europejska i zapaśnicy z takich państw jak Japonia, Australia, Stany Zjednoczone. 31 lipca o 18.30 zawody poprzedzi uroczyste otwarcie nowo wyremontowanej hali OSiR.
– Jak logistycznie wygląda Memoriał Pytlasińskiego?
– Jest to bardzo duże przedsięwzięcie. Najpierw musimy przywieść z lotnisk do Raciborza ekipy 26 państw. W czasie turnieju zawodnicy będą przywożeni na, zawody w konkretnych godzinach. Po memoriale trzeba będzie odwozić zawodników z powrotem na lotniska.
– Jest to bardzo duże przedsięwzięcie. Najpierw musimy przywieść z lotnisk do Raciborza ekipy 26 państw. W czasie turnieju zawodnicy będą przywożeni na, zawody w konkretnych godzinach. Po memoriale trzeba będzie odwozić zawodników z powrotem na lotniska.
– Jak pan ocenia stan polskich zapasów jako wiceprezes Polskiego Związku Zapaśniczego?
– Uważam, że po pewnym zastoju w końcówce lat dziewięćdziesiątych zapasy idą w dobrym kierunku. We wszystkich stylach, klasycznym i wolnym, mężczyzn i kobiet w każdych zawodach mistrzostw świata i Europy zdobywamy medale. Mamy bardzo dobrych zawodników w wieku 19 i 20 lat, a dobrym przykładem są medaliści mistrzostw Europy – Mateusz Wolny i Dawid Ersetic. W ubiegłym roku ruszyła liga i małymi krokami idziemy w dobrym kierunku.
– Uważam, że po pewnym zastoju w końcówce lat dziewięćdziesiątych zapasy idą w dobrym kierunku. We wszystkich stylach, klasycznym i wolnym, mężczyzn i kobiet w każdych zawodach mistrzostw świata i Europy zdobywamy medale. Mamy bardzo dobrych zawodników w wieku 19 i 20 lat, a dobrym przykładem są medaliści mistrzostw Europy – Mateusz Wolny i Dawid Ersetic. W ubiegłym roku ruszyła liga i małymi krokami idziemy w dobrym kierunku.
– Kiedy nastąpi rozpoczęcie ligi zapaśniczej i jaki będzie miało kształt?
– Liga powinna się rozpocząć w miesiącu wrześniu. Do zapasów w stylu klasycznym zgłosiło się 8 drużyn, które prawdopodobnie będą podzielone na dwie grupy. Regulamin ligi będzie zatwierdzony 31 lipca.
– Liga powinna się rozpocząć w miesiącu wrześniu. Do zapasów w stylu klasycznym zgłosiło się 8 drużyn, które prawdopodobnie będą podzielone na dwie grupy. Regulamin ligi będzie zatwierdzony 31 lipca.
– Jaka jest sytuacja z Kamilem Błońskim?
– Czekamy na decyzję sądu z Lozanny, od roku co miesiąc jest przesuwany termin ogłoszenia werdyktu w tej sprawie. Kara którą nałożył Polski Związek Zapaśniczy już dawno minęła, a zawodnicy są zawieszeni z powodu braku decyzji sądu w Lozannie. Do końca kary zostało 4 miesiące i decyzja sądu już tu wiele nie zmieni.
– Czekamy na decyzję sądu z Lozanny, od roku co miesiąc jest przesuwany termin ogłoszenia werdyktu w tej sprawie. Kara którą nałożył Polski Związek Zapaśniczy już dawno minęła, a zawodnicy są zawieszeni z powodu braku decyzji sądu w Lozannie. Do końca kary zostało 4 miesiące i decyzja sądu już tu wiele nie zmieni.
WiZ