Orka powinna być krótsza
– Nie pozostawiają w ogóle pasa ochronnego i woda bezpośrednio z pola wylewa się na drogę, tworząc po deszczach ogromne rozlewiska – argumentuje Marcin Fica.
Za przykład podaje tzw. starą ulicę Gamowską, wykonaną z płyt betonowych. – Tam, powyżej stacji paliwa gazowego BP, rolnik zaorał pole i spływająca woda zalała pobliską posesję – relacjonuje rajca.
Podobną sytuację zauważył na ulicy Warzywnej w Miedoni, „gdzie powyżej ostatniego domu rolnicy zaorali nie tylko pas ochronny ale i pas drogi”. Nie inaczej jest przy ulicy Moniuszki w Studziennej, gdzie pole sięga aż do chodnika. – Takie przypadki stwierdziłem w wielu miejscach Raciborza. Należy wszcząć procedury regulujące granice działek, a kosztami tego przedsięwzięcia obciążyć rolników, którzy gospodarują nie na swoim terenie. Niech dodatkowo zapłacą podatek za zajęty bezprawnie teren miejski – uważa Marcin Fica. Oczekuje właśnie na reakcję władz na swoją interpelację w tej sprawie.
(m)