Dublet w pucharze
W zawodach miały uczestniczyć trzy drużyny, ale drużyna LKS Strzelec Rzuchów nie mogła skompletować składu. Wobec tego w turnieju zagrały drużyny LKS Płomień Kobyla i KS Kornowac, lepszą okazała się drużyna gości z Kornowaca, która wygrała w karnych 4:2 i zdobyła puchar. W normalnym czasie gry był wynik remisowy 1:1.
LKS Płomień Kobyla – KS Kornowac 1:1, w karnych 2:4
Marek Walkowicz, trener juniorów KS Kornowac podsumował sezon swojej drużyny juniorów – W grupie B1 juniorów starszych w mijającym sezonie zajęliśmy szóste miejsce. Trochę poniżej oczekiwań, bo przed sezonem zakładaliśmy wywalczenie czwartej pozycji. Jestem zadowolony z tego wyniku, ponieważ z tymi zawodnikami, jest on bardzo dobry, a lepsi juniorzy grają w seniorach. Wyróżniającymi się juniorami byli obrońca Jakub Walter i napastnik Sebastian Bugdol, który strzelił 26 bramek.
W następnym dniu w Kobyli odbył się Turniej seniorów o Puchar Wójta Gminy Kornowac. W zawodach zwyciężył KS Kornowac, który w decydującym meczu wygrał z LKS Strzelec Rzuchów 2:1. Drugie miejsce zajął LKS Strzelec Rzuchów, a trzeci był LKS Płomień Kobyla.
Trenerzy podsumowali mijający sezon
Marcin Iksal, trener KS Kornowac – Przed sezonem zakładaliśmy miejsce w pierwszej piątce A klasy, ostatecznie zajęliśmy czwarte miejsce, co jest dobrym wynikiem. Drużyna grała coraz lepiej i myślę, że w przyszłym sezonie to zaprocentuje. Na wyróżnienie zasługuje pomocnik Paweł Kowol, który strzelił 16 bramek, także Marcin Wałach, boczny pomocnik.
Eugeniusz Hajduczek, prezes LKS Strzelec Rzuchów – Wiosna była bardzo dobra w wykonaniu naszego zespołu, który zdobył w tej rundzie 27 punktów i w tabeli wiosny zajęliśmy piątą pozycję. Po jesiennej rundzie mieliśmy tylko 4 punkty na koncie, w klubie zaszły zmiany, czego efektem jest utrzymanie w A klasie. Najbardziej wyróżnili się w całym sezonie bramkarz Jacek Widenka, napastnik Marcin Elsner, z juniorów obrońca Łukasz Kołek i napastnik Robert Kałuża.
Justyna Skupień, trener LKS Płomień Kobyla – Pierwszy sezon w C klasie można uznać za udany. Przed sezonem zakładaliśmy grę o jak najlepsze miejsce, ostatecznie wywalczyliśmy trzecią pozycję. Szkoda straconych punktów na własne życzenie, bo była szansa awansu do B klasy, do którego zabrakło nam jednego punktu. Wyróżnić można Patryka Bulendę, który gra na pomocy i także pomocnika Zbigniewa Kocjana, zdobywcy 15 goli.
WiZ