W Rudach znów będzie zielono
– Chcielibyśmy aby park przy pałacu w Rudach znów zachwycał rzadką i dobrze zadbaną roślinnością – mówi ksiądz Jan Rosiek z Rud.
Diecezja gliwicka, której podlega kompleks w Rudach pokazała, że potrafi korzystać z zewnętrznych pieniędzy, w tym ze środków WFOŚiGW w Katowicach. Po odbudowaniu zespołu klasztorno-pałacowego, ksiądz Jan Rosiek chce się wziąć za ratowanie parku. – Obecnie przygotowujemy się dopiero do tego zadania – mówi duchowny. – Powodzie czy huragany nie oszczędziły starych drzew. Chcemy nasadzić nowe rosliny, odnowić alejki i przywrócić parkowi dawny blask. Myślimy również o obsadzeniu stawu szwajcarskiego odpowiednią roslinnością – mówi Rosiek.
Remont Pocysterskiego Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach trwał blisko sześć lat. Realizowany m.in. dzięki środkom unijnym, resortowi kultury, EkoFunduszowi i Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej. Pomoc WFOŚiGW w Katowicach w postaci pożyczki i dotacji w wysokości łącznie ok. 3 mln 200 tys. zł pozwoliła na sfinansowanie modernizacji gospodarki cieplnej. Najpilniejsze zadania objęły m.in. likwidację dotychczasowych źródeł ciepła, budowę preizolowanej sieci cieplnej, rozprowadzającej ciepło do poszczególnych obiektów, zabudowę: pompy ciepła, węzłów cieplnych, wewnętrznej instalacji c.o., kolektorów słonecznych, a także termomodernizację przegród budowlanych oraz wymianę stolarki okiennej i drzwiowej. Klasztor niczym już dziś nie przypomina ruiny sprzed lat. Dawny pałac książęcy stał się domem rekolekcyjnym z 90 miejscami noclegowymi i pomieszczeniami technicznymi, a dawny pałac opata domem pracy twórczej z salami warsztatowymi i konferencyjnymi oraz częścią muzealno-wystawienniczą.
– Udało się w tym przypadku umiejętnie i skutecznie wykorzystać przeznaczone na te cele zagraniczne i krajowe środki pomocowe. Dzięki nim można było zachować stare mury wykorzystując równocześnie bardzo nowoczesne technologie. Kompleks jest bowiem ogrzewany m.in. dzięki sondom geotermalnym, a ciepłą wodę zabezpieczają kolektory słoneczne. Powstały też przy nim mała oczyszczalnia ścieków oraz separator wody deszczowej. To wszystko powoduje, że już teraz Zespół w Rudach jest nie tylko piękny ale też całkowicie przyjazny dla środowiska i ochrony klimatu – mówi Gabriela Lenartowicz prezes katowickiego WFOŚiGW. Jak mówi Ksiądz Rosiek, nowoczesne i zarazem ekologiczne instalacje spisują się bez zarzutu. – Ekologia jest nam bardzo bliska bo, podobnie jak cystersi, stawiamy na idee zrównoważonego rozwoju. Mamy nadzieję, że uda nam się pozyskać pomoc finansową żeby zadbać o park. To wielka botaniczna perełka i ją też trzeba ratować – dodaje.
(eco)