Przyszła kostka
Chodniki w mieście szybko niszczeją, nawet te nowe – grzmią radni. Zastępca prezydenta wskazuje winnych – to kierowcy je rozjeżdżają.
– Czy przyszłość chodników w mieście to „kostka typu Trawiński”? – spytał na posiedzeniu komisji gospodarki radny Marian Sawicki. – Ilekroć słyszę takie pytania wewnętrznie się buntuję – usłyszał od wiceprezydenta Raciborza Wojciecha Krzyżeka.
Wedle obserwacji radnego, w wielu miejscach na terenie miasta chodniki wyłożone są jeszcze poniemieckimi płytami. Przy okazji raportu z wykonania inwestycji miejskich (jest głównym tematem sierpniowych obrad) Sawicki zainteresował się czy samorząd zmodernizuje te nawierzchnie. – A w związku z tym przewidziana jest tam kostka brukowa typu Trawiński? – spytał zastępcę prezydenta.
– Ilekroć słyszę takie pytania wewnętrznie się buntuję. Wie pan ile firm zewnętrznych wygrało u nas przetargi na roboty drogowe, w tym brukarskie? Zgadzam się tu z moim szefem, który cieszy się gdy zlecenie od urzędu wygrywa raciborska firma – zaczął Wojciech Krzyżek. Wyjaśnił, że chodnik z kostki brukowej betonowej jest najprostszy w utrzymaniu. – Nie przewidujemy chodników asfaltowych, bo przy wystąpieniu jakiejś awarii trzeba przecinać taką nawierzchnię – dodał wiceprezydent.
Marian Sawicki wytłumaczył powód swej ciekawości. – Pytałem, bo obserwuję, że jakość chodników niedawno wykonanych, pogarsza się – stwierdził radny. Zdaniem urzędnika winna jest wadliwie wykonana podbudowa. – Wierzchni materiał nie ma tu znaczenia – oznajmił zastępca prezydenta.
(ma.w)
***
Wiceprezydent Wojciech Krzyżek obwinił za niszczenie chodników także kierowców. – Chodniki są kładzione pod ruch pieszy, a wielu kierowców po nich jeździ. Przykładem jest ulica Starowiejska gdzie jest wiele chodników o załamanej nawierzchni przy tamtejszych sklepach oraz hurtowniach – powiedział urzędnik z Batorego. – Ten wątek jest nie do przeskoczenia – ocenił radny Marian Sawicki. Obruszył się na to szef komisji gospodarki Henryk Mainusz. – Jak to nie do przeskoczenia?! Trzeba karać takich mandatami, a policjanci sami powinni być przykładem, zamiast stawać pod bankomatem na zakazie postoju – podsumował rajca.