Okiem czytelnika
Przeczytałem przed momentem artykuł (na portalu nowiny.pl – red.) o powstaniu w ciągu ul. Opawskiej strefy czasowego parkowania. Oznacza to tym samym wg mnie, że znikną też wszelkiego rodzaju reklamy umieszczone na lawetach samochodowych czy samochodach gruchotach. Otóż nie do końca. Jest taka oto sobie reklama, która się nowemu prawu wymknie. Otóż ten pojazd, niby laweta pojazdem nie jest. Nie jest on zarejestrowany, nie ma ubezpieczenia i ważnych (ba pewnie żadnych!) badań technicznych. A skoro nie jest to pojazd, to nie obejmuje go strefa czasowego parkowania. Ktoś (firma z powiatu głubczyckiego) wpadł na pomysł i do konstrukcji przypominającej lawetę doczepił koła i sobie ją „zaparkował”. Z moich informacji wiem, że straż miejska próbowała to ugryźć ale nic nie mogła zrobić, bo nie jest to pojazd. Sprawą powinien zająć się urząd miasta, bo jest to rodzaj konstrukcji, na kołach co prawda, ale nie pojazd i ma formę reklamy i z tego co wiem bez zezwolenia chyba. Jak miasto na tej reklamie polegnie to takich „wozów Drzymały” na Opawskiej będzie więcej.
Krzysztof