Kobiety aktywne nakarmiły 400 osób
Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych z Nędzy ugościło około 400 pielgrzymów wędrujących z Raciborza na Jasną Górę.
Niektóre członkinie stowarzyszenia gotują dla pielgrzymów indywidualnie już nawet od 30 lat.
– W zeszłym roku podjęłyśmy decyzję, że ugościmy pielgrzymów na boisku przy GOSiR jako stowarzyszenie – mówi Jadwiga Przybyła. – Doszłyśmy do wniosku, że to dobre miejsce, są tu lepsze warunki niż pielgrzymi mają po prywatnych domach – dodaje. Aktywnym paniom pomogli sponsorzy – Justyna Kedrowska i Jerzy Przybyła, który ma swój zakład masarski w Ciechowicach. Nagotowano olbrzymie gary zup: grochówki, krupniku i rosołu – wszystkie z mięsną wkładką. Pielgrzymów poczęstowano też kawą i rogalikami drożdżowymi oraz domowym kompotem.
Nosimy się z zamiarem, aby całą grupę pielgrzymów przyjmować w jednym miejscu. Ks. proboszcz mógłby wyjść z inicjatywą, żeby pielgrzymi w jednym miejscu siedzieli i razem wychodzili. Im bardzo się u nas podobało. Mówili, że tak dobrze jak w Nędzy, to nigdzie nie mają. Dziękowali nam i specjalnie dla nas śpiewali, żeby wyrazić swoją wdzięczność – mówią Jadwiga Przybyła i Adela Lepiarczyk, szefowa stowarzyszenia. Dodają, że było to możliwe dzięki LKS Nędza, który udostępnił obiekt sportowy. Panie chwalą sobie też współpracę z panią wójt, która jest otwarta na potrzeby stowarzyszenia.
Obecnie kobiety aktywne znowu mają pełne ręce roboty. Przygotowują się do dożynek gminnych, które odbędą się 12 września w Nędzy. – Robimy koronę dożynkową i dekoracje do kościoła. Ulice mają być udekorowane przez mieszkańców. My przygotowujemy ponadto poczęstunek dla gości – mówi Adela Lepiarczyk.
(e.Ż)