Powiedzieli przed wojewodą, czyli naprawią
Spotkanie, które odbyło się 9 września w MOKSiR, dotyczyło działań w celu zabezpieczenia powiatu raciborskiego przed powodzią. Co z niego wyniknęło dla Kuźni?
Burmistrz Rita Serafin jest zadowolona. – Na pewno było dla nas cenne. Efekt od zaraz, to przyspieszenie umowy dotacyjnej, która jest pochodną na usuwanie skutków powodzi. Jeszcze w tym tygodniu ma dojść do podpisania umowy na 550 tys. zł. To przyspieszy realizację zadań przewidzianych w ramach likwidacji skutków powodzi – mówi burmistrz. Rita Serafin jest zdania, że obecność wojewody uwiarygodniła terminy realizacji zadań w zakresie napraw i remontów na urządzeniach melioracyjnych. – Wprawdzie w większości przypadków słyszeliśmy, że odpowiednie struktury starają się o środki, ale myślę, że mówienie tego przed wojewodą zobowiązuje. Spotkanie było protokołowane, wnioski spisano. Zobowiązano się do działań przy przepompowni. Trzeba się też przyjrzeć funkcjonowaniu zbiornika na Łężczoku, przepustom, zasuwom. Mówiono też o konieczności dobudowy fragmentów obwałowań np. na Suminie i budowie wałów – dodaje burmistrz.
Przypomnijmy, Kuźnia Raciborska jest gminą, która najbardziej ucierpiała podczas tegorocznej powodzi. – Jesteśmy najbardziej poszkodowaną gminą na terenie województwa, nie tylko przez Odrę, ale też z tytułu funkcjonowania zbiornika Rybnik. Kuźnia jest też największą gminą na terenie Raciborszczyzny, prawdopodobnie dlatego spotkanie odbywało się u nas – kończy burmistrz.
(e.Ż)