Wzruszyć rządzących
Przez ponad tydzień można w RCK oglądać wystawę poświęconą ludobójstwu Polaków na Kresach.
Wrocławskie Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów przygotowało wyjątkową wystawę. Przedstawia ludobójstwo dokonane na Polakach, na Kresach Południowo-Wschodnich w latach 1939–47, w okręgach tarnopolskim, stanisławowskim i lwowskim. Tę prezentację obejrzeli w Korfantowie działacze RS Dobro Ojczyzny – Józef Sadowski i Józef Kastelik. Dogadali się z prezydentem Mirosławem Lenkiem i magistrat sprowadził ją do Raciborza. W głównym holu Strzechy będzie można ją oglądać do 25 września.
– Trzeba przypominać te tragiczne wydarzenia i wzruszyć władze centralne. Nie do pomyślenia jest, że polskie delegacje, które chcą złożyć kwiaty w miejscach mordu są przeganiane przez ukraińskie bojówki – mówił na otwarciu wystawy Mieczysław Sus (Sybiracy).
Na oficjalny początek wystawy (15 września) przygotował wystąpienie historyk z Gimnazjum nr 5 Dariusz Malinowski. Wspomniał o torturach, jakim poddawali ukraińscy bandyci Kresowian: podpalano niemowlaki, wiązano ludzi drutem kolczastym. – Historię pozostawmy historykom. Oby takie wielkie dramaty wojenne już nigdy nie miały miejsca – kończył swoją przemowę do młodzieży.
(ma.w)