Tysiąc noworodków
– Czy to prawda, że trzysta porodów szpital na Gamowskiej traci na rzecz lecznicy w Rydułtowach? – pytał na sesji radny powiatu Krzysztof Ciszek. – Nie porównujmy dnia z nocą – bronił się dyrektor szpitala Ryszard Rudnik.
Radnego niepokoi spadek liczby porodów w szpitalu rejonowym. Słyszał, że wiele raciborzanek wybiera się na poród do Rydułtów. Zgłosił swe wątpliwości w formie interpelacji na wrześniowej sesji rady powiatu.
Do interpelacji Ciszka odniósł się na posiedzeniu dyrektor lecznicy Ryszard Rudnik. Żachnął się na porównywanie szpitala powiatowego w Raciborzu z placówką rydułtowską. – To jakby porównywać dzień z nocą. Kobiety rodzące świadomie dokonują wyboru lekarza i miejsca porodu – według dyrektora panie mają do tego pełne prawo.
Według wiedzy szefa szpitala, mniej dzieci rodziło się tam faktycznie ale tylko w pierwszym kwartale tego roku. – Informacje z kolejnych miesięcy są już lepsze i spodziewam się, że osiągniemy w tym roku liczbę 1000 porodów – wyjaśnił radnemu. Dodał, że wpływ na wzrost liczby przyszłych mam, które wybierają Gamowską ma bezpłatna szkoła rodzenia, którą szpital uruchomił w tym roku.
To drugie wystąpienie radnego powiatu w sprawie frekwencji na oddziale położniczym raciborskiego szpitala. Wcześniej interesował się tym rajca Marceli Klimanek. Starosta Adam Hajduk skomentował ciekawość radnego Ciszka: jeśli Krzysztof używa słów „czy to prawda” – musi w tym coś być.
(ma.w)