Autobusem na handel
Powraca sprawa zawieszonych kursów PKS w niektórych gminach. O tej sytuacji debatowano podczas pietrowickiej sesji.
– PKS to firma, która liczy zyski. Starostwo nic tu nie dopłaca. Jeśli gminy chcą utrzymania nierentownych kursów, muszą dopłacać – tłumaczył Adam Hajduk, starosta raciborski. Zdradził radnym, że w przedsiębiorstwie powstaje pięcioletni plan, mający określić minimum dla przetrwania PKS-u. Wójt Pietrowic Wielkich Andrzej Wawrzynek przyznał, że gmina jest w trakcie ustalania czy i który kurs współfinansować. Zaznaczył, że chodzi o połączenie w godzinach handlowych. – Młodzież coraz rzadziej kupuje bilety miesięczne, może w zimę będzie ich więcej. Albo dopłacimy, albo nie będzie kursów. To są prawa gospodarki rynkowej – zakończył wątek wójt Wawrzynek.
Starosta nawiązał swoją wypowiedzią do oficjalnego pisma, które wysłał do wszystkich gmin powiatu. Informuje w nim, że wpływają do niego skargi na działania PKS-u. Wszyscy zainteresowani mają jednak zmienić adresata na spółkę przy ul. Środkowej. W sprawie zmian kursów autobusów należy rozmawiać z władzami przedsiębiorstwa. Starostwo nie chce w żaden sposób wpływać na decyzje zarządu PKS.
(woj)