Pan Stop musi lepiej zarabiać
Radny Wiesław Szczygielski ma pomysł jak zwiększyć bezpieczeństwo najmłodszych w ruchu ulicznym.
Rajca koalicji zajął się tematem „dzieci na drodze” inspirowany dyskusją o obecności strażników miejskich pod placówkami oświaty w czasie rozpoczęcia roku szkolnego. Przeprowadzali pierwszaków przez jezdnię. Mówił o tym radny PiS Tomasz Kusy. – To pożyteczne działanie, ale angażowanych jest w to za dużo strażników. Nie może być tak, że w akcji funkcjonariusze biorą udział wszyscy naraz – wskazywał. Szczygielski zgodził się z głosem opozycji, ale prócz krytycznego spojrzenia zaproponował rozwiązanie na przyszłość. – Pan Stop, przeprowadzający dzieci po przejściu dla pieszych, powinien stać przed każdą szkołą. Miasto za mało im płaci, najniższą krajową. Zapłaćmy takim ludziom więcej, to nie będą uciekać od takiej pracy – zwrócił się do prezydenta Raciborza. Mirosław Lenk odniósł się do pomysłu z rezerwą. Jego zdaniem lepiej problem bezpieczeństwa na „pasach” rozwiąże sygnalizacja świetlna. Wzbudzane światła staną przy SP 4 i na Płoni. Jeśli będzie trzeba – pojawią się i gdzie indziej.
Do drugiego pomysłu Szczygielskiego – aby przedszkolakom kupić kamizelki odblaskowe – Lenk był bardziej przekonany. – Zróbmy jak Czesi, dzieciaki będą bardziej widoczne. Rok szkolny trwa od jesieni do wiosny, kiedy na dworze jest przeważnie szaro – zauważył rajca. Kamizelki są tanie, samorząd prawdopodobnie kupi komplety takich strojów dla swoich przedszkoli.
(ma.w)