Czesi poinformują lepiej
Zdaniem szefa PCZK, Racibórz nie potrzebuje polskiego systemu informowania o stanach wód na Odrze i jej dopływach.
Lepiej dajmy pieniądze Czechom na rozwój ich urządzeń pomiarowych, bo interesuje nas jak rzeka wygląda u sąsiadów – uważa.
Kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego wystąpił w roli eksperta na październikowym posiedzeniu Komisji Rozwoju Gospodarczego, Promocji i Współpracy z Zagranicą. Zaprosił go szef tego gremium Leonard Malcharczyk. Chciał by gość z PCZK zapoznał radnych ze stanem przygotowań do rozpoczęcia budowy Zbiornika Racibórz. Szydłowski przygotował prezentację multimedialną na ten temat.
Mówił także o tegorocznej powodzi z wiosny. – Nie jestem zwolennikiem dokładania się przez samorządy do rozbudowy internetowego systemu informacji o stanie wody na Odrze. Takie dane posłużą następnym miastom nadodrzańskim, jak Kędzierzyn Koźle czy Opole. W Raciborzu potrzebujemy szczegółowych danych z Czech. Lepiej im dołożyć pieniędzy na ulepszenie systemu pomiarów – uważa Szydłowski.
(ma.w)