Seniorzy się bawili
Już po raz szósty w Rudzie zorganizowano imprezę dla najstarszych mieszkańców.
Dzień Seniora świętowano 22 października w świetlicy wiejskiej. – Kiedyś spotykaliśmy się w małej salce obok remizy. Było ciasno i duszno. Tu mamy zupełnie inne warunki, jest dobrze wyposażona kuchnia – cieszy się sołtys Jan Stanek. Organizatorem imprezy była Rada Sołecka i MOKSiR. Panie z Rady Sołeckiej zadbały o oprawę kulinarną przedsięwzięcia, a żeby było weselej, na akordeonie przygrywał Wilhelm Strzelczyk.
Jedną z najstarszych osób, która zawitała tego dnia do świetlicy, była 83-letnia Hildegarda Chrubasik. – Prawie co roku tu przychodzę. Za każdym razem jest tu bardzo fajnie, dobre towarzystwo i wesoło – ocenia. Pani Hildegarda miała bardzo pracowite życie. – Chodziłam po służbach, potem pracowałam na tartaku i w Rafamecie. Od 1972 r. jestem na emeryturze. Przedtem jeszcze chodziłam na pole robić. Lubiłam to, bo było uciesznie i wesoło. Teraz choruję i nigdzie nie mogę iść. Dlatego bardzo się cieszę na te spotkania, bo jest tu z kim pogadać – dodaje pani Hildegarda.
(e.Ż)