Klima nadal kandyduje
Piotr Klima nie wycofa się z wyścigu wyborczego do fotela prezydenta Raciborza. Stan jego zdrowia uległ znaczącej poprawie. – Lekarze pozwalają, więc pozostaję w grze – mówi Klima, który tydzień spędził w szpitalu.
Przypomnijmy, że Piotr Klima w poniedziałek przed tygodniem zasłabł w drodze powrotnej ze spotkania z wyborcami. Nieprzytomny trafił do szpitala, gdzie na oddziale neurologicznym spędził tydzień. – Po konsultacji z lekarzami uznałem, że mogę nadal starać się o prezydenturę Raciborza. Kampanii nie będę prowadził z takim nasileniem jak początkowo, ale pozostaję w grze – twierdzi kandydat Porozumienia Samorządów. O tym co mówił w dzień po załamaniu zdrowia
Po tym jak nagle zaniemógł i trafił nieprzytomny do szpitala, kandydujący na prezydenta Raciborza Piotr Klima przeleżał tydzień na oddziale neurologii na Gamowskiej. – Czy zrezygnuję z kandydowania? W dzień po incydencie ze zdrowiem wszystko wskazuje, że tak. Ale decyzję ostateczną dopiero podejmę. Może zrezygnuję z prezydentury, a zostanę w wyborach do rady miasta? – rozważał w ubiegłym tygodniu Klima. Zastanawiał się jednak czy wycofanie się z konkurencji o fotel prezydenta Raciborza nie zaszkodzi Porozumieniu Samorządów, które reprezentuje. – Mój udział w wyborach to dodatkowa reklama dla tego komitetu – uważa. Jeśli jednak by się wycofał, to trudno powiedzieć kogo z pozostałych kandydatów poprą wyborcy Klimy. – PS tworzy wiele środowisk. Moja kandydatura to dla nich alternatywa. Myślę, że gdyby mnie brakło, to nie udzielą poparcia kandydatom partyjnym – stwierdził. Oznaczałoby to, że wyborcom Klimy najbliżej byłoby do Roberta Myśliwego z RSS Nasze Miasto. Na zdjęciu Piotra Klimę odwiedza w szpitalu rodzina: żona Hanna, synowa Zuzanna i jej mąż Michał.
(ma.w)