Awans popłynął z Odrą
Po ostatnim meczu w rundzie jesiennej LKS Odra Nieboczowy została mistrzem jesieni.
W 15 kolejce B klasy LKS Studzienna przegrała na własnym boisku z dotychczasowym liderem LKS Odra Nieboczowy 1:2. Mecz bardzo dobrze ułożył się dla gości, którzy już w 1 minucie spotkania wyszli na prowadzenie. Autorem błyskawicznej bramki był Janusz Tomala, który po centrze z rzutu rożnego głową wpakował piłkę do siatki. Pomimo ambitnej gry obu zespołów żadna z drużyn nie udokumentowała swojej przewagi zdobyciem gola. I to goście schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Druga połowa charakteryzowała się obustronnymi atakami, a efektem były dwie bramki. W 68. minucie Arnold Matuszek, po składnej akcji swojego zespołu, strzelił wyrównującego gola dla gospodarzy. Ta część gry obfitowała w szybkie kontry obydwu zespołów, ale to goście strzelili zwycięską bramkę. W 83. minucie po centrze z prawej strony Krzysztof Nowara strzelił bramkę życia. Piłka uderzona z woleja wylądowała przy prawym słupku bramki gospodarzy. Goście mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale ostatecznie piłka nie znalazła drogi do bramki Studziennej. Na przeszkodzie stanął słupek, poprzeczka i bramkarz, który wybronił karnego, pechowym egzekutorem był Czesław Ochwat. Gospodarze ustrzelili raz poprzeczkę i nie wykorzystali kilku setek do zdobycia gola.
LKS Studzienna – LKS Odra Nieboczowy 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Janusz Tomala 1, 0:2 Arnold Matuszek 68, 1:2 Krzysztof Nowara 83.
Sędziowie: Sławomir Kozioł, Kamil Laska, Ludwik Majer.
LKS Studzienna: Dawid Waniek, Rafał Psota, Piotr Tumulka, Krzysztof Masny, Adrian Szymiczek, Grzegorz Wicha, Michał Fojcik, Krzysztof Talik, Łukasz Lisowski, Mateusz Janik, Patryk Gurk. Rezerwowi: Marcin Sekuła, Marcin Psota, Aleksander Piechaczek, Arnold Matuszek. Dawid Marcinek, Paweł Piechaczek.
LKS Odra Nieboczowy: Rafał Skatuła, Czesław Ochwat, Roman Zdrzałek, Janusz Tomala, Przemysław Oczadły, Piotr Niestruj, Adam Nielaba, Radosław Parma, Krzysztof Nowara, Dawid Wałach, Sebastian Pytlarz. Rezerwowi: Artur Dziwoki, Jarosław Lach, Sławomir Popela.
Bramki: 0:1 Janusz Tomala 1, 0:2 Arnold Matuszek 68, 1:2 Krzysztof Nowara 83.
Sędziowie: Sławomir Kozioł, Kamil Laska, Ludwik Majer.
LKS Studzienna: Dawid Waniek, Rafał Psota, Piotr Tumulka, Krzysztof Masny, Adrian Szymiczek, Grzegorz Wicha, Michał Fojcik, Krzysztof Talik, Łukasz Lisowski, Mateusz Janik, Patryk Gurk. Rezerwowi: Marcin Sekuła, Marcin Psota, Aleksander Piechaczek, Arnold Matuszek. Dawid Marcinek, Paweł Piechaczek.
LKS Odra Nieboczowy: Rafał Skatuła, Czesław Ochwat, Roman Zdrzałek, Janusz Tomala, Przemysław Oczadły, Piotr Niestruj, Adam Nielaba, Radosław Parma, Krzysztof Nowara, Dawid Wałach, Sebastian Pytlarz. Rezerwowi: Artur Dziwoki, Jarosław Lach, Sławomir Popela.
Janusz Fojcik, trener LKS Studzienna: Był to wyrównany mecz, drużynie gości dopisało dziś szczęście. Dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu, gdzie dobrze graliśmy piłką. W drugiej część spotkania graliśmy chaotycznie i nie wykorzystaliśmy gry z wiatrem. W przerwie powiedziałem chłopakom, że brakuje strzałów z dystansu i mecz jest do wygrania. W czasie meczu nie zrealizowali tego co sobie założyliśmy w szatni. Przed sezonem liczyliśmy na więcej, czyli miejsce premiowane awansem, ale boisko zweryfikowało nasze oczekiwania. U nas w bramce drugi mecz bronił junior, który złapał już dwa rzuty karne. Jeżeli zostanę tutaj w klubie, to będę stawiał na młodzież, chociaż już teraz jest to młoda drużyna.
Piotr Szlezinger, trener LKS Odra Nieboczowy: Bardzo słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu, chociaż graliśmy z wiatrem. Nam się wydawało, że z wiatrem będzie łatwiej, a było gorzej. Dobrze kontrowaliśmy w drugiej połowie, ale brakowało nam skuteczności. Nie wykorzystaliśmy trzech setek do zdobycia bramki. Mieliśmy jednego karnego, poprzeczkę i słupek. W przerwie meczu powiedziałem zawodnikom, czy przyjechaliśmy po zwycięstwo czy po porażkę. Bo przegrana była kwestią czasu. Taka gra nie przystoi liderowi. Druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu moich zawodników. Do rundy wiosennej potrzebujemy wzmocnień po jednym zawodniku na każdej pozycji.
WiZ