Schetynówkę skonsumuje rondo
To co nie udało się przed rokiem, tym razem skończyło się sukcesem. Samorząd miejski dostanie pieniądze z Narodowego Programu Odbudowy Dróg Lokalnych. Niestety nie takie, jakich oczekiwał.
Dobre wieści nadeszły od służb wojewody, które ogłosiły ranking dofinansowanych projektów w ramach tzw. schetynówek. Wcześniej było wiadomo, że starostwo dostanie pieniądze na dokończenie modernizacji ulicy Brzeskiej (projekt oceniono bardzo wysoko), ale losy projektu przygotowanego przez magistrat do końca nie były pewne, bo wniosek z Raciborza wylądował w dolnych partiach wstępnej oceny.
Remont ulic Eichendorffa i Opawskiej zyskał dotację 400 tys. zł z puli rządowej, tzw. schetynówek. To jedyna droga, która nie ucierpiała w trakcie wiosennej powodzi, a znalazła się na liście dofinansowanych projektów na Śląsku. Gdy jesienią przebywał na Raciborszczyźnie wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, przyznawał w rozmowach z władzami miasta, że „schetynówki” będą dzielone wg klucza gmin dotkniętych przez Wielką Wodę 2010.
– Wnioskowaliśmy o więcej, bo remont oszacowaliśmy na 1,6 mln zł. Kosztowne jest m.in. przełożenie sieci w miejscu pod nowym rondem. Liczymy, że uda nam się zmniejszyć te plany w wyniku przetargu, ale i tak trzeba będzie dołożyć na ten cel z budżetu – przewiduje prezydent. Projekt magistratu „załapał” się na dotację z ostatniego miejsca rankingu przyznanych pieniędzy.
Remont ulic Eichendorffa–Opawskiej wraz z budową ronda przy nowym osiedlu Nowoczesnej zacznie się wiosną. – Planujemy rozpocząć pracę w maju – mówi wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
Przypomnijmy, że kształt nowego ronda ma przypominać jądro, co przysporzy inwestycji złośliwych komentarzy, tak jak przy wciąż świeżym w Raciborzu obiekcie przy ul. Londzina, tzw. „nerce” zbudowanej przez GDDKiA. Tym razem rondo będzie inwestycją miejską.
(ma.w)