Wójt Wawrzynek jak maszynista
– Gmina ustawiona na właściwych torach niech się rozwija – powiedział po złożeniu ślubowania wójt Pietrowic Wielkich, który wygrał wybory zyskując 93-procentowe poparcie.
Sesja w Pietrowicach Wielkich zaczęła się od życzeń urodzinowych dla Piotra Bajaka i wręczenia dwóch bukietów dla solenizanta. W imieniu radnych życzenia złożyła Ilona Gawlica, winszował także wójt–elekt Andrzej Wawrzynek. Po żarcie szefa rady, że skoro Bajak dostał dwa bukiety, to i dwa litry powinien postawić, radni przeszli do realizacji porządku obrad (Marcinek zaznaczył jeszcze, że miał na myśli świętowanie urodzin swego zastępcy po zakończeniu obrad).
Andrzej Wawrzynek złożył ślubowanie, po czym wygłosił krótkie przemówienie mówiąc, że „sukces gminy to wypadkowa moich sukcesów i każdego z mieszkańców, jesteśmy z różnych środowisk, mamy różne zdania, proszę je wypowiadać; niech gmina ustawiona na właściwych torach nadal się rozwija”. Szef rady podziękował wójtowi „za tzw. expose”, a ten odpowiedział mu, że na expose przyjdzie pora, gdy uchwalany będzie budżet gminy na przyszły rok.
Niech pana szczerze klepią
(z przemowy na sesji radnego powiatowego Leonarda Malcharczyka, skierowanej do nowego wójta)
Pan jest jedynym ojcem tej gminy. Dobry ojciec dba o wszystkie dzieci rozproszone po całej gminie. Chwali te, które robią dobrze, ale też ma odwagę skarcić te, które czynią źle. Życzę Panu bezstronności, życzę, by Pan akceptował ludzi o odmienności poglądów, nie marginalizował je, ale traktował jako ubogacenie. Niech Pan przy tym pamięta, że nie każdy, kto klepie Pana po ramieniu jest i Pana przyjacielem. (...) Niech Pan nie toleruje dla świętego Pana spokoju czynionego zła, niech Pan się jemu przeciwstawia.
(z przemowy na sesji radnego powiatowego Leonarda Malcharczyka, skierowanej do nowego wójta)
Pan jest jedynym ojcem tej gminy. Dobry ojciec dba o wszystkie dzieci rozproszone po całej gminie. Chwali te, które robią dobrze, ale też ma odwagę skarcić te, które czynią źle. Życzę Panu bezstronności, życzę, by Pan akceptował ludzi o odmienności poglądów, nie marginalizował je, ale traktował jako ubogacenie. Niech Pan przy tym pamięta, że nie każdy, kto klepie Pana po ramieniu jest i Pana przyjacielem. (...) Niech Pan nie toleruje dla świętego Pana spokoju czynionego zła, niech Pan się jemu przeciwstawia.
(ma.w)