Niespodzianka w starciu gigantów
Mało kto się spodziewał takiego rozstrzygnięcia w hicie IV kolejki Halowej Ligi Piłki Nożnej pomiędzy drużynami Ofistar-Rozruch a Skazanymi na sukces.
Nawet zawodnik tych drugich – Jerzy Halfar – zapytany przed meczem o wynik powiedział, że mecz będzie trudno rozstrzygnąć na swoją korzyść. Tymczasem już w pierwszej minucie dla Skazanych trafił Marcin Pawlisz. To był początek dramatu ekipy Ofistar-Rozruch, która po pierwszej połowie przegrywała aż 0:6. Bramki padały po prostych błędach w obronie, a także po zabójczych kontrach Skazanych na sukces. Druga połowa rozpoczęła się obiecująco dla Ofistaru, który w ciągu trzech minut zdobył cztery gole tym samym doprowadzając do wyniku 6:4 dla Skazanych. Na tym był koniec dobrych wieści dla lidera HLPN, który tracił kolejne bramki, zdobywając zaledwie jedną. Ostatecznie Skazani na sukces zmiażdżyli Ofistar-Rozruch 11:5 i zrównali się punktami w tabeli z Ofistarem. Mianem hitu można również określić mecz pomiędzy drużynami, które nie przegrały jeszcze swoich spotkań w grupie B II ligi. Zespół Galaktikos zmierzył się z Żorską Team. I podobnie jak w meczu na szczycie I ligi od początku przeważała jedna drużyna, a była nią ekipa Galaktikos. Do przerwy galaktyczni strzelili teamowi z Żorskiej pięć goli. Druga połowa przyniosła więcej emocji, a z każdą minutą atmosfera stawała się bardziej gorąca. Zawodnicy z Żorskiej zaczęli nadrabiać straty doprowadzając do stanu 5:4 dla Galaktikos. Mimo, że piłkarze Żorska Team wylewali siódme poty to nie zdołali tego meczu rozstrzygnąć na swoją korzyść, przegrywając 5:7.
W pierwszej lidze miejsce na podium poza Ofistarem i Skazanymi zajmuje Gniewek-Winiarski, który tylko zremisował z Węglowskim Team 4:4. Na kolejnych miejscach znajduje się cały peleton zespołów, które mają na koncie po dwa zwycięstwa, a są to: Cukiernia Gianni, Pędzące Byki, Xpres.pl, Liga TKKF oraz FCS Metal-Technik. Tabelę zamykają drużyny Węglowskiego i KMPHyrbud. W grupie A II ligi pierwszy remis zanotował Gelatopiu BB, który zremisował z Feniksem. Na pozycji wicelidera znajduje się Rogol Team, który bez większych problemów dał radę Drużynie X zwyciężając 6:2. Pierwsze zwycięstwo w meczu najsłabszych w tej grupie zaliczyło Mieszko nie dając większych szans Naszemu Miastu pokonując je 8:2. W grupie B drugiej ligi poza wspomnianym wcześniej hitem pomiędzy Galaktikos a Żorską Team odbyły się dwa mecze. W pierwszym FC Płomień rozgromił ostatnie w tabeli Czarne Borutany 8:0, w drugim zaś meczu bardzo wyrównaną walkę stoczyli głuchoniemi reprezentujący CXT Odra Racibórz z Rakietą. Obie drużyny szły ze sobą łeb w łeb, ale ostatecznie gorsi okazali się zawodnicy CXT nieznacznie przegrywając 5:7. Kolejne mecze Halowej Ligi Piłki Nożnej odbędą się w styczniu.
(kozz)