Jest tak dobrze, że ma być lepiej
– To nie czasy kuratorium żeby oszukiwać – usłyszał od starosty radny PiS.
– Ile zarząd powiatu ściął z koncertu życzeń dyrektorów szkół zgłoszonego do budżetu na 2011 rok? – spytał starostę radny Franciszek Marcol (PiS).
Radnego Marcola zainteresowało faktyczne zapotrzebowanie dyrektorów szkół podległych powiatowi. – Wiemy ile starostwo przekaże oświacie, ale jak wyglądał ich koncert życzeń w zakresie potrzeb? Czy to będzie kolejny rok aby przetrwać i odłożyć niezbędne remonty, bo może kiedyś się naprawi? – spytał starostę Hajduka.
Ten ocenił, że pytanie wynika z małego doświadczenia rajcy w samorządzie powiatowym. – Relacje z dyrektorami szkół są ustawione właściwie. Nie muszą oszukiwać jak za czasów kuratoryjnych (zanim samorządy przejęły oświatę – red.). Co planują, to otrzymują – powiedział radnemu Adam Hajduk. Dodał, że odkąd pracuje w starostwie (8 lat) relacje z oświatą są właściwe. – Wcześniej takie zapotrzebowania wyglądały tak, że potrzeba byłoby kredytu w wysokości subwencji oświatowej – ocenił starosta.
– Czyli wszyscy dyrektorzy są zadowoleni? – dopytywał radny Franciszek Marcol. Starostę wsparł członek zarządu Piotr Olender (PO). – Postępuje sukcesywny remont placówek oświatowych, poza Wileńską 8 (Zespół Szkół Zawodowych) – poinformował rajcę i powołując się na kontakty ze środowiskiem dyrektorskim oznajmił, że nadszedł „czas rozpocząć drugą turę czyli ulepszanie tego co jest”.
(ma.w)