Kury lubią makaron a biedni papierosy
W gminie Rudnik w 2011 r. będzie kontynuowany program pomocy żywnościowej dla najuboższych PEAD. Żywność pochodzi z Banku Żywności i jest przekazywana gminnym organizacjom pozarządowym aby te rozdzieliły ją pomiędzy potrzebujących.
W Rudniku zajmują się tym pracownicy GOPS-u i OSP. Gmina musi jednak zapewnić środki na transport i magazynowanie tych artykułów żywnościowych. Z informacji wójta Alojzego Pieruszki wynika, że koszty te wynoszą około 4 tys. zł, a GOPS wyraził gotowość do prowadzenia programu. Radni podczas sesji gminy 28 grudnia mieli zdecydować czy gmina Rudnik będzie dalej uczestniczyć w programie PEAD.
– Nikt nie zwraca uwagi na pomoc osobom starszym i samotnym, których dochód może przekroczyć o kilka złotych kryteria pomocy społecznej. Przy tej okazji warto też o nich pomyśleć – wnioskował radny Krzysztof Badurczyk. Wójt przypomniał, że w programie PEAD nie ma znaczenia kryterium dochodowe, choć odbiorcami żywności są głównie osoby korzystające z pomocy GOPS-u. Radny Badurczyk proponował aby na sprawę spojrzeć szerzej. – Może się pojawić dużo roszczeń, że jeden dostał a drugi nie. Musimy mieć jakieś rozwiązanie – tłumaczył wójt. – Starsi nie dostają, a ci co dostają to czasem tym makaronem karmią kury – zauważyła radna Natalia Fojcik. – Moim zdaniem lepiej dawać wędkę niż rybę. Osoby korzystające z pomocy palą często papierosy, może niech te pieniądze przeznaczą w inny sposób – zastanawiał się radny Stefan Absalon. Radny Mirosław Goljasz tłumaczył, że jest wiele osób biednych, którzy wcale nie palą papierosów ale są też zbyt dumni aby zwrócić się o pomoc.
Rada w rezultacie przyjęła uchwałę o uczestnictwie w programie PEAD. Radni będą jednak chcieli spotkać się z pracownikami GOPS-u w celu omówienia i znalezienia rozwiązania na nurtujące ich pytania i niejasności.
(woj)