Ciepłe słowa o Lipcu
AZS Rafako wymęczył na wyjeździe 2 punkty z ostatnią drużyną w tabeli.
– Już nie wierzyłem, że wygramy – przyznał po spotkaniu w Siemianowicach Śląskich trener Witold Galiński. Tie-break skończył się 19:17. Przyczyną problemów rafakowców był słaby odbiór.
Zdaniem Galińskiego jego podopieczni pozwolili uwierzyć Górnikom, że raciborzan można pokonać. Rywal był bliski odniesienia pierwszego zwycięstwa w lidze. – Prowadzili z nami już 14:10 w tie-breaku. Z tego można się cieszyć, że wyszliśmy z takiego kryzysu i wygraliśmy mecz – zauważa szkoleniowiec. Za grę chwali Krystiana Lipca, „który w ataku zagrał bezbłędnie” i Marcina Gonsiora.
Niestety niewiele dobrego ma do przekazania na temat występu Marcina Płockiego libero akademików. – Nasz odbiór był katastrofalny. Do tego doszły zepsute zagrywki, nawet 7 złych pod rząd – relacjonuje Galiński.
AZS wygrał pierwszego seta do 23, dwa kolejne przegrał do 21. – Wyglądało to żałośnie w naszym wykonaniu. Sami się dobijaliśmy – uważa trener. Czwarty set to wzmocniona zagrywka Rafako i skuteczna gra blokiem. Raciborzanie wygrali do 14.
– Bez dobrego przyjęcia nie umiemy grać kombinacyjnie. Uratowała nas dobra dyspozycja atakujących – twierdzi Witold Galiński. Żałuje straconego punktu, bo „może on drogo kosztować” w obliczu walki o utrzymanie. – Wszystko wskazuje, że decydujący będzie pojedynek z Volleyem Rybnik w Raciborzu – przewiduje trener. Wcześniej siatkarze AZS jadą do Częstochowy.
Górnik Siemianowice Śląskie –AZS Rafako Racibórz 2:3 (23:25, 25:21, 25:21, 14:25, 17:19)
W wyjściowym składzie znaleźli się: Mariusz Jajus, Krystian Lipiec, Patryk Otlik, Mateusz Władarz, Dawid Kućma, Paweł Cieślar; libero Marcin Płocki.
W tabeli II grupy II ligi raciborski AZS zajmuje 7 miejsce z dorobkiem 13 pkt.
W tabeli II grupy II ligi raciborski AZS zajmuje 7 miejsce z dorobkiem 13 pkt.
(ma.w)